poniedziałek, 23 września 2013

pakujemy się

tak zwykle kończy się nasze lato corocznie ....pakowaniem ogródka do zamrażarki ....
jeden mały ogródek, a potrafi wykarmić nas aż do początku lutego :)))))
pracy jest przy tym obieraniu ,ciachaniu ,ale za to potem luz do przyszłego roku jeśli chodzi o obieranie włoszczyzny he,he :)))))
a że Kubański chętny do pomocy w kuchni ...od zawsze .....to już jakby z górki idzie :)))))


próbuję po raz pierwszy ususzyć sobie tymianek ,który pięknie wyrósł po tym jak go z supermarketu wyratowałam :)))))



Kuba i jego śmigający nóż :))))
zerwałam ostatnie już chyba zielone liście selera i pory ....
lubię aromat tych liści kiedy na dworze mróz i zawierucha ,a w garnku pachnie latem :)


 z natką i koperkiem robię to samo :)))
........................................
no to jeszcze zostało nam przywieźć pory ,bulwy selera ,korzeń pietruszki i marchewkę :)))
wszystko poobierać i część zetrzeć na tartce mieszając wszystko ze sobą na wielkiej misce ,a część zamrozić w całości jako gotowy do wrzucenia zestaw ratunkowy oszczędzający czas i siły moje :))))
        aż do lutego !!!!!!

pozdrawiam
AGA

11 komentarzy:

  1. Ale Ci zazdroszczę i pomocnika i ogródka:) Moje dziecię nie wykazuje zainteresowania kuchnią jeszcze - chyba, że można wylizać miskę po cieście.
    Czekam na przepis na ciasto. I ściskam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ola na pociechę mogę dodać że kręgosłup trochę jednak dostaje popalić przy pracach w polu :)))))))))))) będzie ,będzie ...właśnie się biorę za pieczenie :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Się wie, że fachowo ;) Szkoda, że ja nie mam takiego pomocnika... ale też nie mam ogródka, to może dlatego.

    OdpowiedzUsuń
  4. ale świetny pomocnik,pożyczysz go na trochę?ciut jarzynek też posiadam ale jeszcze w ziemi są:)

    OdpowiedzUsuń
  5. dogadamy się jakoś :))))))))) jarzynki twoje pod ręką to sobie mogą jeszcze posiedzieć :))) a ja do ogródka sporo kilometrów teraz mam :))))))))

    OdpowiedzUsuń
  6. No prosze, kogo ja tu znalazlam :) Nie wiedzialam ze masz bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja także zamykam lato w lodówce...włoszczyznę mrożę w foremkach do lodu i mam gotowe kostki rosołowe, a ciasto muszę wypróbować...dynie moje okazałe;) buziaki dla pomocnika kuchennego- pełna profeska...eFka:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o widzisz silikonowe foremki faktycznie wygodniej niż foliowe woreczki ...
      i wypróbuj koniecznie bo pycha naprawdę !!!! i daj znać czy smakowały i wam .....buziaki przekazane a i ty dziewczyny ucałuj !!!!!!

      Usuń
  8. pozostał mi por, seler wczoraj komponowałam piertuszkę))
    dziś zbieram pomidory wszystkie,
    i wstawiam do domu zioła...
    no i znów koniec i poczatek, przesilenie...

    teatralna

    OdpowiedzUsuń