wszak .....
mimozami jesień się zaczyna ....
dzisiejszy post będzie więc w kolorach schyłku lata .....
mija już kolejny rok załatwiania urzędowych spraw ,by odwrócić proporcje mojego życia w dwóch równoległych światach ...opieszałość urzędnicza w naszym kraju rzeczywiście sięga zenitu !!!!
a ja już bym tak chciała patrzeć na te drzewa przez wszystkie pory roku !!!!
no cóż ....pozostaje mi jedynie uzbroić się w cierpliwość i wyobrażać sobie jak cudnie będzie siedzieć kiedyś przy stole pod jabłonką, wcinając na ten przykład deser w kolorach schyłku lata ...
wystarczy kiwi zmiksować dosładzając troszkę cukrem pudrem jeśli mocno wykrzywiające uśmiech jest ......
na wierzch dać bitą śmietanę dosłodzoną według uznania, do której można też wcisnąć troszkę soku ze świeżych pomarańczy ....sok dodajcie partiami i mieszajcie energicznie żeby wam się śmietana nie zważyła ...
ot cała filozofia :)))))
polecam
AGA
Deser wyglada apetycznie, az mi slinka poleciala:) Pozdraiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńnic tylko zrobić pozostaje :))pozdrowionka
UsuńNawet nie wiesz jak Cie rozumiem. Znam ten ból, który towarzyszy załatwianiu różnych urzędowych spraw, oj znam!
OdpowiedzUsuńja już cierpliwa jestem coraz mniej :)))))))) nie dość że długo to w ogóle trwa ,cała ta procedura, to jeszcze się mylą głupio i ciągle wracam do punktu A ...a powinnam być już przy C !!!!!!!!!
Usuńmam nadzieję że ci zasmakuje !!!!! a Ty wiesz że mam siostrzenicę Kasię !!!!!!właśnie niedawno na świat przyszła .....na pewno będzie taka fajna jak TY :))))))a jesieni nie wywołujemy ...oj nie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńMysle ze sie doczekasz kochana. Radosc bedzie wielka. Deseru z kiwi nie jadlam. W ogole ten owoc jakos malo gosci w naszym domu ;)
OdpowiedzUsuńu nas raczej też ....wplatam go jeszcze do smoothie :)))))) czasami ....bo wiatmin ma ponoć moc :) a radość też już jest ,tylko ja do cierpliwych nie należę :))))))))))
OdpowiedzUsuń