cofnąć czas ? do dziś myślałam ,że to niemożliwe ....
A JEDNAK ....wróciłam do swojego dzieciństwa wręcz namacalnie ......
ale od początku ......
postanowiłam zrobić sesję swojemu własnemu dziecku i jego babci prababci (ze strony męża)....umówiłyśmy się w ogrodzie botanicznym .....kiedy byłam w nim ostatnio z Julią widziałam , że są tam stawy z liliami wodnymi .....i tych stawów namiętnie z babcią i synem dziś szukałam ....owszem znalazłam i do tego kwitną właśnie lilie ,ale to nie one chwyciły mnie dziś za serce ......a chata ...chata ,której w życiu tam nie widziałam ...wyrosła mi przed oczami nagle ....i POWALIŁA na kolana ....no wypisz wymaluj chata mojej nieżyjącej już babuni .....i jej ogród ......
pachniało floksami ,a ja czułam ten zapach codziennie wbiegając boso do ogrodu babci ....bo rosły tam krzewy malinowe i codziennie dojrzewały świeże owoce .....ich smak ,tak samo jak ten zapach floksów ,czuję do dziś .......
te malwy były przecudne ...... kwiaty jak pompony przyczepione do łodyg ......
mam te obrazy jeszcze .....
mięta suszona pod schodami .....zapewne zerwana z ziołowego zakątka ......
no i czy mogłam sobie wymarzyć lepsze miejsce do zrobienia pamiątkowych zdjęć z babcią ????
pozdrawiam Aga :)