zazwyczaj coś mnie natchnie ..np osoba ....czasem kwiat ....czasem miejsce ,czasem jakiś przedmiot nawet .....
tym razem natchnieniem był kwiat anturium ...dlaczego to dowiecie się później :)))) ale coś mi się urodziło w głowie i teraz nadszedł czas prób i technicznego rozgryzania ..jakby tu zrobić żeby wyszło :))))))
no a efekt prób florystycznych jest na dzień dzisiejszy taki ......
a wniosek ...drut musi być sztywny :)))))))))żeby kryza utrzymała liście :))))
stąd też tytuł ...patrz na mnie nie rusz mnie ...ale moje oczy ucieszyło ....a Wy co myślicie o takiej wiązance ?
miłego dnia wszystkim :)
pozdrawiam Aga