wtorek, 10 września 2013

róż jaki lubię :)

kolor którego moim zdaniem należy używać jak przypraw ...OSTROŻNIE :))








dla mnie najładniej róż łączy się z szarością :))
pozdrawiam Was serdecznie 
AGA


10 komentarzy:

  1. porównanie różu do przypraw- idealne ;)
    lepiej bym tego nie ujęła!

    wianek cudny- jak każdy! :*

    OdpowiedzUsuń
  2. tak mi własnie przyszło do głowy kiedy myślałam jak tu ułożyć zdjęcia w post :)) dziękuję ALE TEN TWÓJ MAKÓWKOWY !!!!!!!chylę czoła !!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. obiecuję Ci, że w przyszłym roku zrobisz taki sam :*
      a teraz możesz ciut poćwiczyć ;)

      Usuń
    2. poćwiczę na pewno !!!!!!

      Usuń
  3. spokojnie, tylko patrzeć, jak i u was nastanie era różu, hahaha, ja lubię róż, w ilości ciut większej, proporcja: jak np. kawałek z tortu

    OdpowiedzUsuń
  4. ano tak !!!!ławeczka :))))))))))) no to mamy pierwszą różnicę:)))) ja wolę ciut ,ciut :))))

    OdpowiedzUsuń
  5. O tak, róż potrafi zmęczyć jak nic. Wiem t, bo urodziłam córkę i ciuszki, które dostawała w prezencie były głównie różowe. Tearaz więc róże omijam z daleka, chociaż czase jakiś detal jest słodki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie ten kolor w nadmiarze jest rudny do zniesienia ....ale chyba w życiu w ogóle umiar we wszystkim jest najbardziej wskazany :))))

      Usuń
  6. o tak umiar we wszystkim być musi..ja etap wrzosowo- fioletowy w pokoju Julki zakończyłam, ale różem przyprawia ona wciąż co tylko może:)eFka

    OdpowiedzUsuń