środa, 26 lutego 2014

wstępne projekty :)

czas zacząć szukać inspiracji w kwestii co bym chciała, co bym widziała u siebie w nowym domu .....

marzy mi się np drewniany regał w spiżarni i takie właśnie słoiki na nim !!!!


http://www.ikeafamilylivemagazine.com/pl/pl/article/34318
no ładniejszego sposobu na przechowywanie zwykłych produktów żywnościowych nie widziałam .....
te słoiki są boskie ......
mam już ich całkiem sporo ....i ciągle je dokupuję ,bo dziwnym trafem stale brakuje mi jednego :))))))

aktualnie stoją sobie w moich szafkach kuchennych.......

no ale gdyby kiedyś jakimś cudem mi się znudziły to zawsze można zmienić ich przeznaczenie np w taki sposób ....




                                                        inspiracje znalezione tutaj


  pokażę Wam też ,jak wyobrażam sobie część gospodarczą ogrodu ...

zdjęcie znalezione kiedyś w sieci 

za taką furteczką będzie mój warzywniak :)
podoba mi się pomysł pomieszania warzyw i kwiatów w takim ogródku .....

                                                   zdjęcie znalezione kiedyś w sieci ....

                                                 pomarzyłam sobie dziś troszkę :)))
                                                     
                                                      pozdrawiam Was Aga :)


poniedziałek, 24 lutego 2014

hokery.......

inaczej mówiąc moje leciwe stołki barowe ...pozostałość po mojej żółtej kuchni .....jedyny element, który jednakowoż przetrwał ostatnią rewolucję remontową .....miały mieć zmienione pokrycie siedzisk ze dwa lata temu, ale ciągle szły w zapomnienie .... a to dlatego ,że po materiał obiciowy musielibyśmy jechać na drugi koniec Łodzi .....
wymyśliłam więc rozwiązanie tymczasowe :)))) podniszczyła mi się poszewka z Ikei i nie wyglądała już nęcąco na kanapie ...... poprosiłam mamę o uszycie z niej, pokrowców na stołki ....wyszło na styk :)))))
i teraz już mnie nie rażą tak mocno w mojej białej kuchni :)

dużo lepiej im niż w żółtym :))
pozdrawiam Aga :)

sobota, 22 lutego 2014

marzenia ...

warto za nimi gonić ...chociaż łatwo nie jest ...
nasz dom zaistniał właśnie na papierze ...co uważam za sukces po dwóch latach papierkowych i urzędniczych zmagań ....jeszcze wiele spraw trudnych i niepewnych przed nami ,ale myślę że damy radę :)
kiedy Igor ogłosił Candy ,do wyboru było kilka posterów i każdy mógł zdecydować, który jest dla niego odpowiedni .....
ja od razu wiedziałam ,że chcę TEN !!! bo to moje jabłonki wypisz wymaluj :)) nawet liczba drzew się zgadza ......cztery jabłonie obok siebie i orzech :))))
zobaczcie sami :)
czy tylko mnie się tak wydaje ????


fotka zeszłoroczna :))))


tylko na obrazku tak bardziej wieczorowa pora :))) jak tu :)



dokładnie tu ma stać stary, drewniany stół  
i taki jak powyżej  będzie widok z okna jadalni :)


a tym się zachciało urosnąć prawie na pniu :)))))
już się nie mogę doczekać :)
pozdrawiam gorąco 
AGA

czwartek, 20 lutego 2014

Thursday fire ....

starting in my heart ......
i spowodował zmiany ,zmiany ,zmiany ......
zaczęłam od ściany nad biurkiem w kuchni .....
zdjęłam wianek i w jego miejsce powiesiłam swoje wygrane tu Candy .....
długo na nie czekałam , bo wędrowało do mnie ,aż z Broadway street !!!! powiesiłam je w ramce kiedyś kupionej u szweda ...ale chyba muszę dokupić passe -partout ,bo z tego co pamiętam, mniejszy jej rozmiar   będzie z kolei za mały ...no a ta cienka ,czarna ramka pasuje mi jakoś najlepiej do tego obrazka .....
no i jest to dobry początek mojej przyszłej galerii w domu pod jabłonką ...
oraz tulipany wciąż ,zawsze .....WIOSNA...







                                   motyw torebkowo serduszkowy nadal jak widać na topie:)




niech Adele zadziała na Was równie mocno jak na mnie :)


pozdrawiam Was energetycznie i zapisujcie się na wszystkie  Candy ,bo jak widzicie cuda się zdarzają :)))
AGA

wtorek, 18 lutego 2014

coś dla duszy c.d.


tulipanami wiosna się zaczyna ...
wczoraj przeglądałam sobie zdjęcia i wyłuskałam kilka fotek, na których uwieczniałam tulipany ....
popatrzcie ...

nawet w słoiku wyglądają cudnie :)

tu zeszłoroczna dekoracja wielkanocna 


a te chyba ze dwa lata temu miałam .....
pamiętacie deccorki moje ????





a tu już stan aktualny :)

nie pytam czy Wy też lubicie te kwiaty bo mam przeczucie że dobrze znam odpowiedź :)
w każdym razie ja je uwielbiam  :))))
miłego wieczoru :)
pozdrawiam Aga 

sobota, 15 lutego 2014

lista przebojów ......

na dziś .......
pisałam Wam kiedyś ,że pod moją sielską jabłonką czasem gości Metallica :)))) i wtedy Nothing Else Matters :)
Lubicie ????



                                              pożyczyłam dla Was z You Tube :
miłej niedzieli Wam wszystkim  życzę i cały czas zapraszam do zapisywania się na Candy
           
                                                       pozdrawiam Aga




piątek, 14 lutego 2014

14 luty .....

czyli Walentynki właściwe ...nie mogę powiedzieć ,że nie lubię tego święta ...nie lubię po prostu jego kiczowatego wymiaru supermarketowego .....no i nie lubię dużo czerwieni ..tak samo jak różu ,żółtego czy niebieskiego ...... te kolory traktuję właściwie jak przyprawy ...no ale nie zawsze byłam taka mądra ,bo kto miał kiedyś żółte fronty w szafkach kuchennych jak nie ja ???:))))
w sumie to dobrze ,że wcześniej świętowaliśmy, bo akurat dzisiaj mój starszy Walenty jest śnięty ....
właśnie poleguje na kanapie z bólem głowy i czeka na wizytę popołudniową u lekarza :(
a ja ugotowałam rosół ,zrobiłam dekorację ,nalałam sobie winka popstrykałam fotki  i czekam,
aż moje dziecko wróci do domku :))



kruche ciastko z nadzieniem jabłkowym wg Lovingit :)






takie hiacynty uwielbiam ...krótkie bo nie przewracają się zaraz po rozkwitnięciu ......
no ale też nigdy nie wiadomo co z tego wyrośnie :)



tę glinianą tacę uwielbiam, bo dokładnie wszystko wygląda na niej odjazdowo :)

nawet zwykłe cytryny ...
pozdrawiam Was i życzę bardziej udanych Walentynek niż moje :)

AGA

poniedziałek, 10 lutego 2014

przyspieszone....

Walentynki odbyły się były u nas już w sobotę :)))) wycyrklowaliśmy datę pomiędzy 7 a 14 lutego :)))) ponieważ moja siostra przeniosła swoje życie do stolicy , niektóre święta ze względu na koszt paliwa w tym kraju ,lepiej jest połączyć w jedno :))))))))
siódmego, moja malutka siostrzenica skończyła 6 miesięcy ,więc Kubański nadmuchał sześć serc z tej okazji, kwitując na koniec pracy ,że całe szczęście nie kończy jeszcze ROKU :))))))))



 


przy okazji pokażę Wam nowe możliwości tableta Kubańskiego..okazuje się ,że w łączeniu przyjemności jesteśmy nieźli ...bo i ja coś czuję skorzystam nie raz z jego dobrodziejstw, o których nie miałam pojęcia ,że takowe ten osprzęt posiada :))))) fajne rysunki co ????? fajne prawda ????



                                                                     
no a teraz już stary dobry aparat i moje usiłowania uzyskania dobrej fotografii ...cały czas błądzę jak Andzia w Czechach ....:))) powyżej efekt grzebania przy manualnych ustawieniach .....ale mi się spodobało to akurat zdjęcie :)))


Walenty drobiazg od serca pozostawił na parapecie, bo pomyślał że światło dobre będzie :)))))

a oto z czego Walenty normalnie dumny jest i TAK mu się podoba to co mu się udało zrobić własnoręcznie ,że aż fruwa znowu te parę centymetrów nad podłogą :)))))


i tak lata i strzela fotki od prawej do lewej :))))
zostawiłam kiedyś taką tekturkę z bombonierki pocięłam na paseczki, pozwijałam i podoklejałam do papierowej torebki :)
a inspiracja przyszła stąd ...http://stylowi.pl/18553326

no i na koniec przypominam, że można cały czas zapisywać się na super Candy ,zostawiając komentarz pod poprzednim moim postem .....
pozdrawiam słonecznie AGA 

wtorek, 4 lutego 2014

sorbet truskawkowy i piesze wycieczki po Łodzi :)

czyli po prostu zmiksowane truskawki ,które przeleżały na dnie mojej zamrażarki od czerwca......z dodatkiem cukru ....
nie wiem jak Wy ,ale ja już odczuwam powoli brak prawdziwych witamin .....




  dla moich łasuchów wersja z bitą śmietaną :)
ja się muszę zacząć oszczędzać ....wymyśliłam wobec tego, że zacznę przemierzać Łódź na piechotę ....razem z moim dzieckiem...chcę żeby znał nasze miasto od podszewki ,a nie tylko z okna samochodu czy autobusu .... pokazałam mu ostatnio skrót do Tk Maxa :)))))))) no cóż ,jakaś nagroda na mecie być musiała i motywacja do tak długiego marszu też :)))) no dobra, to dla mnie ta marchewka na końcu kijka :))))) ale i on dostał przy okazji swojego wymarzonego tableta ,bo akurat trafiliśmy na fajną promocję i prawie wystarczyło mu odłożonych pieniążków ... ja sobie tylko pooglądałam przez to prawie....
no ale co poradzisz, jak nie poradzisz ??? .....co gorsza marzenie o czarnej tacy pozostaje dalej marzeniem .......



a tak latem wyglądały paluszki dzieciaków ,które szypułkowały truskawki :))))
      Julcia buziaki :))))!!!!
pozdrawiam ciotka AGA 

niedziela, 2 lutego 2014

jutro otwarcie .....

restauracja Mare e Monti  ,do której powędrował mój wianek jutro otwiera swoje podwoje ....
 ja już dziś  miałam okazję popróbować niektórych specjałów  !!!!!
jadłam m.in....pyszną foccacię z rozmarynem ,kalmary i TIRAMISU ...no i uniosło mnie do nieba nie powiem :))))
uwielbiam włoskie potrawy .....
gdyby ktoś miał ochotę spróbować ich także to powiem Wam  ,że w tę niedzielę dla każdego gościa dodatkowo do pysznego jedzenia jest przewidziany kieliszek  wina gratis ....a na zakończenie dodatkowo kieliszek likieru limoncello .....
wianek zawisł i moim zdaniem dopasował się idealnie ...uff....kilka moich dekoracyjnych podpowiedzi gospodarze już zrealizowali ...mnie się podoba baaaaaardzo .....
popatrzcie sami .....



oprawa obrazów i klimat na nich świetny .......

    moje tramisu i kulka z karmelu  :))))



     okno w którym miał zawisnąć mój wianek :)



świece ledowe coraz ładniej udają prawdziwe ....tak wiem, prawdziwe są lepsze, ale nauczyłam się pewnych obowiązujących w lokalach reguł ,kiedy dekorowałam jeden z łódzkich butików ....wystrój sobie, a strażacy sobie :)))) dlatego tym razem pomyślałam o ledach ......


                                                                 

wino było pyszne ............


jeszcze kilka rzeczy wymaga dopracowania ...np kapturek z juty na ten słój z oliwkami by się przydał :)


wiele pomysłów gospodarzy też mi się bardzo spodobało ...np oświetlenie i oprawa tych obrazów .....
żarówka zmieniająca kolory powodowała efekt zachodzącego słońca ...ekstra !!!!!!


     cytryny na barze !!!!!! fajnie wyglądają w szkle .....


        do kalmarów jak znalazł !!!!!



                wianek zawisł ...moim zdaniem wpasował się ...jak myślicie ..mogę być z siebie dumna ????



focaccia .........


 te gliniane dzbany przy wejściu mmmmmmmmmm ...a widziałam też jakie zamówili piękne deski do serwowania !!!!!!! i sól w kolorze różowym ,czarnym i białym w szklanych  młynkach ....
niestety dziś rozładowała mi się bateria ,ale mam nadzieję, że jeszcze nie raz będę miała okazję robić tam zdjęcia ...
 no i tworzenie posta zajęło mi jednak dłuższą chwilę niż myślałam ,przez co tytuł traci na ważności .....
                           OTWARCIE JUŻ DZIŚ ...zapraszam w imieniu gospodarzy :)

                                                                   i pozdrawiam AGA