czwartek, 29 października 2015

po łódzku ......Kirchol .....

zbliża się Wszystkich Świętych .......kiedy byłam małym dzieckiem ,bardzo lubiłam ten dzień ,bo jedyne z czym mi się kojarzył...... to NASTRÓJ .....
pamiętam do dziś ,tak jakby to było wczoraj ,jak zakładałam długi niewygodny kożuszek i buty RElaxy ...miałam czerwono - czarną wersję ,bo były też niebieskie :))))))
pamiętam cmentarz na Dołach ,na którym spoczywają rodzice mojego taty ,których nie dane było mi nawet poznać ...szło się na niego z górki ulicą Tamka i widać było go jak na dłoni ....wieczorem dla mnie to była magia ....ten zapach chryzantem i mnóstwa zniczy ,kiedy szliśmy ugrzać się pod krzyż ...bo wtedy było na cmentarzach biało i odmarzały uszy :))))) i wtedy nawet przestawał denerwować kożuszek :)))) i dziękowało się za gruuuuuuube podeszwy w Relaxach :)))
pamiętam znicze w cieniutkich kolorowych szkiełkach ,wykończone falbanką ...pamiętam Krzysztofa Krawczyka ,który ma na tym cmentarzu swoją rodzinę :)))) ..........i całe pęki obwarzanków ,które zawieszali mi rodzice na szyi :)))
dziś rozmawiałam ze swoim dzieckiem i okazało się ,że on też będzie miał podobne wspomnienia ......i chciałabym, żeby jak najdłużej ,to święto TAK mu się kojarzyło .....żeby długo żyły jeszcze wszystkie jego babcie i babcie prababcie, i dziadek rodzynek .....z którymi wyrasta

......................................................................................................
w zeszłym roku pokazałam Wam nasz najpiękniejszy cmentarz przy ul .Ogrodowej ,a dziś pokażę Wam Kirchol ...czyli cmentarz żydowski ,największy w Europie ....
byłam jakiś czas temu na wycieczce z przewodnikiem ....


zupełnie inne miejsce ........inne od naszych cmentarzy ,,, jakby wymarłe miasto ,przygniecione tragicznymi losami tych ludzi ......ogromne pole getta na którym spoczywa niewyobrażalna liczba ofiar ....



na murze przy wejściu na część cmentarną ,wiszą przejmujące tablice  ......




wszystkie nagrobki na tym cmentarzu stoją zwrócone w jednym kierunku ,a jeśli napotkacie kilka grobów stojących w przeciwnym kierunku , niech to będzie dla Was informacja ,że ten ktoś odszedł od judaizmu ......ale i tak znalazł tam miejsce dla siebie ......


niektóre miejsca całkiem porasta wszechobecny bluszcz .......



ktoś kto interesuje się judaizmem i zna symbolikę zawartą na płytach nagrobnych ,zwanych macewami ,dowie się wiele o człowieku kiedyś żyjącym ...zupełnie inaczej niż u nas ...jeśli nie znaliśmy tego kogoś ,niczego oprócz imienia i nazwiska i długości życia się o nim nie dowiemy ......










nie ma na tym cmentarzu kolorowych wiązanek ,kwiatów w wazonach ,chyba że takie kamienne bukiety .........mnóstwa zniczy ....chyba, że pojedyncze świece pamięci ....
coś co nas zdziwiło to kamyki ułożone na grobach , niekiedy nawet kawałki gruzu ......


tak wygląda np pomnik rodziców Tuwima ....


tuż obok znajdziecie grób kogoś z rodziny Leonarda Cohena .........



a nad całym cmentarzem góruje ogromne mauzoleum ...Poznańskiego ..........musicie zobaczyć je sami .....naprawdę robi wrażenie ... zwłaszcza odrestaurowana ( nie uwierzycie :)))przez jedną z naszych koleżanek blogerek ) mozaikowa kopuła .......


zdjęcie nie jest w stanie przekazać jego wielkości ....musicie zatem wybrać się do Łodzi sami .....
wstęp na cmentarz jest biletowany ..cena to 6 zł ....

miejscami cmentarz wygląda też w taki sposób ........


Żydzi uważają cmentarz za miejsce nieczyste ,dlatego przy wyjściu jest kranik z wodą , i każdy opuszczający to miejsce Żyd ,obmywa przy nim ręce .....

                                                 pozdrawiam Was z mojego miasta
                                                                         AGA

niedziela, 25 października 2015

nastała jesień pod jabłonkami.......



wilgotna ,mglista i kolorowa .....
coś czuję ,że zapuszczam tu korzenie ......
spodobał mi się kiedyś ,dawno widok jaki roztaczał się z  górki ,na której teraz stanął nasz dom ....
pojawiła się wtedy nawet myśl ,jak dobrze byłoby go mieć na co dzień przed oczami....
bo ja zawsze  czułam, że leśny ze mnie człowiek i z miastem mi nie po drodze do szczęścia jest......
a teraz kiedy zaczęłam tworzyć swój ogród i powoli marzenie staje się faktem ,czuję że wrastam w to miejsce :)))





chciałam Wam pokazać ganek .ociepliliśmy dom styropianem ..
wiosną tynk i malowanie, właśnie na biało ........oprócz ceglanych ścianek ganku........tak więc ,mniej więcej, widać już jakby efekt zamierzony :)))))....ale co ja się natłumaczyłam murarzowi ,że tak ma właśnie być:)))) .....aż po którymś telefonie od niego, mój mąż rzekł ..panie Sławku ..jakby tu panu wytłumaczyć???.... ..podobno im gorzej ,tym lepiej :)))))))) no bo jak ??? taka zwykła cegła ....a nie lepiej to ładnie obrzucić ???? nie lepiej panie Sławku ......prawda ????
dla mnie lepiej nie mogło wyjść :))...tak to widziałam w swojej wyobraźni właśnie ..i wyszło jak trzeba :) UFF.......

dziś zrobiłam sobie ścieżkę ........przy której wiosną mają kwitnąć czosnki ,tulipany ,cebulice różniste ,szachownice ,hiacynty ,narcyze ,przebiśniegi ,krokusy ........coś czuję ,że takiego bałaganu narobiłam ,że hej ....ale niech się dzieje wola Boża ...najwyżej za rok ,to sobie jakoś poukładam lepiej :)))))))


jak widać ścieżka w trakcie budowy :)))))))) ta dziura pomiędzy korą ,to luka na białe krokusy jeszcze :))))) dalej budować narazie nie mogę ,bo przechodzić tędy ma rozsączanie szamba ekologicznego ....ale ścieżynka w założeniu ma się wić do samej wisienki .... a przy wiśni obsadzę ją z kolei ,od drugiej strony, roślinami typu ostróżki ,naparstnice ,jeżówki ........jeżeli wystarczy mi kamorów, to troszkę ją poszerzę o jeden kamień :) dostałam je razem z kupą gruzu ,a że są niektóre granitowe np ,a tylko nierówne jak czort ,szkoda mi ich było zalewać betonem ....a na ścieżkę, są świetne :)
układanie ich zapamiętam do końca życia he,he :)))))ciężkie te puzzle :)))))))))
siatka po tej stronie cała pójdzie pod winobluszcz :))))  chciałabym mieć już taką ogniście czerwoną ,naturalną ścianę jako tło :)


                                               a jabłuszko wciąż mi jeszcze ładnie pozuje :)

                                                             pozdrawiam Was Aga :)

sobota, 24 października 2015

zapach cynamonu i szarej renety.......





lubię kiedy dom otula się jesiennymi zapachami .....
PACHNIAŁO DZIŚ ....cynamon i jabłka .....najlepsze jesienne perfumy dla wnętrz :)))))


kiedy zobaczyłam ją pierwszy raz stwierdziłam ,że to najbardziej elegancka z szarlotek :)))) SZARLOTKA TATRZAŃSKA ..... myślałam ,że to bardzo pracochłonne ciasto ....do dziś ....
na wszystko okazuje się JEST sposób ....jabłka trzeba po prostu zetrzeć na tarce ...używa się tej samej strony, której używamy do  cięcia ogórków w plasterki np na mizerię ......
przepis na nią znajdziecie tu .....
ciasto nie jest złe ,ale i tak wciąż uważam ,że moje ciasto kruche jest najlepsze !!!!!



 a teraz łapię szarlotkę ,pakuję kawę i jadę sadzić cebulki krokusów , szachownic ,czosnków i cebulic .....pod jabłonki .......

                                          pozdrawiam i życzę Wam smacznego weekendu

                                                                         Aga


poniedziałek, 19 października 2015

nie ma lepszego ...


przepisu na knedle niż TEN , który mam ja :)))))))
 zanim trafiłam na TEN ,wypróbowałam kilka różnych i zapewniam Was ,że żaden mu do pięt nie dorastał ...
ciasto z tego przepisu jest mięciutkie, dobrze się klei i zawsze wychodzi :)))))








a że Was LUBIĘ bardzo ,to podzielę się nim :)))))
ciekawa jestem ,czy go znaliście ,czy może jest zupełnie inny od Waszych przepisów na knedle :)


PRZEPIS ......
8 ugotowanych ,średnich ziemniaków
1 szklanka mąki pszennej 
( ilość mąki zależy jednak od ziemniaków .być może że będziecie musieli użyć więcej ,ale naprawdę tylko troszkę )
2 łyżki stołowe mąki ziemniaczanej
1 całe jajko
2 żółtka 
ziemniaki ugotować w osolonej wodzie ,przestudzić i jeszcze lekko ciepłe przecisnąć przez praskę 
dodać resztę składników i zarobić szybko ciasto ...formować placuszki niewielkie ,nakładać np mrożone truskawki (bez rozmrażania wcześniejszego ),posypać cukrem ,skleić i wrzucać na lekko osolony wrzątek .....
SMACZNEGO 
pozdrawiam Aga :)



środa, 14 października 2015

zanim nadeszły przymrozki .....


               w ogrodzie pod jabłonką ,wszystko nabierało jesiennego kolorytu ......


                   pamiętacie kaliny z owadziego sklepu ????....przebarwiły się cudnie :)


clematis jeszcze wątlutki ,a już musiał będzie zmierzyć się z zimnym wiatrem ......mam nadzieję ,że dotrwa do wiosny ....:)



a to roślina po stracie której bym się zapłakała ........HORTENSJA ....... opowiem Wam o niej jeszcze kiedyś :) zakochałam się w niej kiedy zobaczyłam ją w lipcu ,kwitnącą przy ogrodzeniu jednego z domów ,które mijam jadąc do siebie na wolność ......

                       

pigwa jabłkowata :)


:) ciekawa jestem tych owoców :)


jeżynę bezkolcową też posadziłam :)

w tegorocznych zbiorach  mam może ze trzy sztuki jabłek na czterech jabłoniach:))))))))))))))) za to mogę nieźle zarobić na jemiole ,która je porasta ....... ale i tak kocham te stare drzewa :))))
i ani myślę ich wycinać :)))) bo cienia i uroku dają w sam raz :)))
szkoda mi tych kolorów ,bo niektóre zgasły tak szybko w tym roku :)


pozdrawiam Was Aga :)



środa, 7 października 2015

jeszcze kilka ....




pomyślałam ,że nie każdy korzysta z Facebooka i dlatego jeszcze kilka moich zdjęć z niedzieli .....
miłego oglądania .....








pozdrawiam Aga 
post nie jest sponsorowany
zdjęcia publikuję za zgodą występujących na nich osób i nie zgadzam się na kopiowanie ,oraz ich rozpowszechnianie .