sobota, 31 maja 2014

jak malowane ...

od jakiegoś czasu codziennie wieczorem wsiadamy z mężem na rowerki i jedziemy podglądać okoliczne domki ...jakie mają dachówki ,jakie elewacje, jaką kostkę na podjazdach ......słowem szukamy inspiracji w realu :))))) bo wcale nie jest łatwo stanąć przed wyborem jaki kolor dachówki  ...... i okien ......i elewacji ...
wybór wielki na rynku ,tylko żeby to razem kolorystycznie zagrało !!!!!
słowem łączymy sobie przyjemne z pożytecznym .....
wczoraj jechaliśmy przez cudne pola pełne modraków i MAKÓW !!!! a nawet natknęliśmy się na łąkę z kępkami łubinów ....no nie przepuściłam mimo ,że trawa mokra i wysoka :)))))))) hmmm właściwie to wiecie kto zrywał ??? no bo ja miałam cienkie obuwie raczej :)))))))
wygląda ten bukiet jak z obrazu :)zwłaszcza na pierwszym zdjęciu ...no nie ????


tak sobie prześwietliłam specjalnie to zdjęcie :)




kolorowego weekendu i WSPANIAŁEGO DNIA DZIECKA DLA WSZYSTKICH!!!!!
Aga

wtorek, 27 maja 2014

bukiet

z łąkowych kwiatów ......
chciałabym móc kiedyś udekorować stół weselny np przy użyciu podobnych  bukietów .... myślałam ,że takie kwiaty ,wyrwane łące ,nie przetrwają długo w wazonie ...a jednak .....stoją u mnie od niedzieli :))











a na Dzień Matki kupiłam duże lody po prostu ......
był taki upał i duchota, że nie chciało mi się nawet pomyśleć o włączeniu piekarnika...
ale wiem ,że teraz kolej na tartę truskawkową z kremem waniliowym !!!!!
                                                     pozdrawiam serdecznie Aga :)

niedziela, 25 maja 2014

lody dla ochłody :))


mam dziś dla Was ucztę dla oka i podniebienia .....
najpierw popatrzcie ,a potem wszystko wyjaśnię :)))











szkoda ,że do Szczecina lub Wrocławia mam za daleko, żeby biegać na te lody kilka razy w tygodniu :))))..... ale na pewno kiedyś się na nie wybiorę !!!!  te smakowitości tworzy  bowiem przesympatyczna,
dobrze znana mi dziewczyna ....mam szczęście do spotykania fajnych ludzi w życiu :) ....
poznałyśmy się z Karoliną ,jak Kubański miał chyba z pięć lat ...zapisałam go do niej na naukę języka angielskiego !! spacerując po ul.Piotrkowskiej, dostałam kiedyś zaproszenie na angielski dla maluchów ..
poszłam na lekcję pokazową i wiedziałam,że lepiej uczyć się nie da !!!! wiem ,bo sama uczyłam tego języka :))))
to co wymyślała Karolina, żeby słówka wchodziły do głowy same ,było godne podziwu ....
pamiętam ,że kiedy uczyła ich liczyć ,podbijali balonik w górę i każdy kto chciał go podbić( a wiecie jak dzieci uwielbiają rywalizować ,więc bardzo chcieli !!!!) musiał podać kolejną cyfrę !!!!i tak doliczyli do stu, bez problemu i w mig:)))
 Karolina uciekła jednak z naszej Łodzi i razem ze swoim tatą wytwarza powyższe pyszności  .....  i teraz do niej i na lody mamy DALEKO !!!! 
ale jeśli Wy macie bliżej, bądź zabłądzicie wakacyjnie w okolice Kępna ,Szczecina lub Wrocławia ,to PYSZNE LODY będą na wyciągnięcie ręki,wyrabiane rzemieślniczo, bez żadnych sztucznych dodatków ,za to bogate w orzechy ,owoce ,czekoladę ,a nawet kwiaty ... czasem nawet zaskakujące  w połączeniach składników!!!! 
kreatywność Karoliny znalazła kolejne ujście :))))
wiecie już ,że lubię pisać na swoim blogu o ludziach wartościowych i nietuzinkowych ,bo uważam że warci są naszej uwagi.. 
więcej możecie poczytać o firmie rodzinnej Marczak i o tym jak wytwarzają swoje cuda tu...
no i znajdziecie tam dokładne adresy !!!
MAMY TEŻ DLA WAS NIESPODZIANKĘ !!!!!!!!!
LODY DLA CZTERECH OSÓB, NA KTÓRE ZABRAĆ MOŻECIE SWOJE DZIECI LUB PRZYJACIÓŁ .....
DLA AUTORA NAJCIEKAWSZEGO KOMENTARZA
ZOSTAWCIE PROSZĘ KOMENTARZ ,W KTÓRYM NAPISZECIE DLACZEGO
KOCHACIE JEŚĆ LODY:)
ZABAWA TRWA DO 15 CZERWCA 

 
post ten nie jest sponsorowany 

P.S.
a zdjęciami reklamowymi jestem zachwycona !!!!!!pożyczone oczywiście za zgodą ich  właścicielki :)
bloger zaniżył ich jakość ,więc tym bardziej  odsyłam Was pod wskazany adres :))))
Smacznego Wam życzę Aga :)

piątek, 23 maja 2014

metr na metr

no może ciut więcej ma mój balkon ....troszkę muszę się gimnastykować ,by pogodzić jego funkcjonalność z wyglądem .....
dziś rano jednak, zanim rozwiesiłam pranie ,udało mi się wypić na nim koktajl owocowy :)
jeszcze jest nie pomalowany i brakuje mi białych lub lekko różowych sufrinii za barierką ,ale myślę że niedługo pokażę go Wam w pełnej krasie :)






pozdrawiam Aga

środa, 21 maja 2014

zebra i kwiat :)

czas pomyśleć o Dniu Matki :))))
byłam dziś na zwiadach na giełdzie kwiatowej ....
upolowałam .....taki oto kwiat ....
po reakcjach i zaczepkach mijanych ludzi wnoszę ,że mam niezły łup :))))
nawet mijany ,siedzący na ławeczce pijaczek stwierdził ,że kwiat ładny ,a ja mam dobry gust :)))))))


póki co stoi sobie w mojej kuchni ,a ja kombinuję czym by moich mężczyzn uraczyć w TEN dzień .....



wypróbowałam nowy przepis na zebrę ,bo zaciekawił mnie dodatek budyniu w nim ,ale niestety szału nie było ..


najgorsza zebra jaką jadłam ....bo jest sucha .....jednak wolę swój stary przepis bez udziwnień 


 pozdrawiam AGA 

poniedziałek, 19 maja 2014

personal shopper

spotkałyście się już kiedyś z taką nazwą ? :)
personal shopper, czyli doradca zakupowy ...
zostałam nim pewnego dnia , dzięki zaufaniu mojej koleżanki Ani ,która chciała w jakiś sposób odświeżyć swój dom .....zaczęło się od stwierdzenia ,że musi wymienić kuchnię na nową ......
popatrzyłam na drewniane białe fronty w jej szafkach i stwierdziłam, że lepiej je po prostu odnowić niż zamawiać nowe, dużo droższe, w dodatku nie wiadomo za jaki czas :)
wprawdzie szafki z braku czasu i wiecznego zabiegania nie są jeszcze pomalowane ,ale dodatki już zmieniły ogólny wygląd całego mieszkania ... 
muszę Wam powiedzieć, że to jest super zajęcie dla kogoś wnętrzarsko zakręconego ,tak jak ja .....
mogę powyżywać się zakupowo, bez wydawania złamanego grosza , a do tego w różnych stylach !!!!
druga strona też zadowolona ,bo nie wydaje pieniędzy na rzeczy ,które się jej po prostu podobają ,a kompletnie do siebie razem nie pasują .. lub nie pasują do stylu mieszkania ....
zawsze kiedy ją ponosi na manowce, ja mówię .....Aniu nie idź tą drogą :)))))))))) 
zaczęłyśmy od zmian w kuchni i sypialni ,a aktualnie zmieniamy przedpokój .....

żałuję bardzo ,że nie sfotografowałam stanu np kuchni przed i po ,bo Ania powyrzucała już swoje fioletowe firanki z dziwnym wzorem i niebieskie butelki porozstawiane na górze białych szafek itp ...

jeśli chodzi o przedpokój ,to strasznie ciężko zrobić w nim dobre zdjęcie, bo stoi się naprzeciwko okna i słońce świecące prosto w aparat nie ułatwia zadania .... pewnie dobry fotograf ,by sobie poprzestawiał co trzeba ...ale ja jeszcze nie na tym etapie wtajemniczenia chyba ,że mi coś doradzicie  może ????




 biorąc pod uwagę gust gospodarzy i moje wizje ,powoli uzyskujemy zadowalający nas wszystkich efekt ...
jak widzicie na pierwszy ogień poszły żaluzje pionowe i oświetlenie ,bo wisiały dwie lampy, a każda była z innej parafii ......
skóra na podłodze może zostanie ,jeśli nie wypatrzymy jakiegoś fajnego dywanu .. czy może z nią jest fajnie ,jak myślicie ???
                                                                         przed


po





wypatrzyłam  takie kwieciste zasłony i do kompletu koronkową firankę z drobniutkim wzorem kwiatowym ..
teraz łączy się to w całość z pięknymi koronkowymi właśnie  firanami ,które Ania wypatrzyła u Armaniego czyli z drugiej ręki  ,a które wiszą  w kuchni i pokoju .......



strasznie trudno było zrobić ładne zdjęcie ,ale chciałam Wam ten wzorek z firanki pokazać ...
na żywo różnica jest ogromna ,bo te zasłony bardzo rozjaśniły to wnętrze i właściwie przyciągają uwagę już od wejścia do domu ,a ponadto są widoczne z pokoju także ...
opcja rolety rzymskiej ,która by może jeszcze lepszy efekt dała ,nie wchodziła w grę ze względu na bliskość następnego bloku ..musiałyśmy wybrać coś ,co by rozjaśniło tę ciemną boazerię i jednocześnie wpuściło dużo światła ,nie odsłaniając domowników na ewentualne ciekawskie spojrzenia .....
to tyle co ma na swoje usprawiedliwienie, do powiedzenia dekorator amator ,czyli JA :))))))
na początek myślę ,że wystarczy ....ale do pokazania mam jeszcze kuchnię i sypialnię ..... chcecie ???

pozdrawiam AGA

sobota, 17 maja 2014

biele

z biegiem lat dochodzę do wniosku, że są najbardziej eleganckie , dają wrażenie czystości i światła w pomieszczeniu ,są dobrym tłem i same dobrze wyglądają na innych tłach ...no i są zawsze modne i ponadczasowe .......
a białe kwiaty uwielbiam ...same i w różnych kolorystycznych zestawieniach ....







kupiłam niedawno wodę mineralną w takich świetnych butelkach z wytłoczonym napisem PURE ... sprawdzają się jako różnej wielkości wazony po prostu genialnie ..mam na nie sto pomysłów !!!!!
kwiat kaliny i one ..czysta przyjemność :)))))
   

buteleczka od House Doctor jest równie użyteczna, by ożywić dom ...




kupiłam świecę ..pachnie pięknie ....i podobno jest z naturalnego sojowego wosku ,co jest ważne przy alergiku w domu ....



białe majowe kwiaty ...białe konwalie ,biała kalina ,biały bez ........czyli moje hity wiosny :))))
mam plan by na balkonie w tym roku było też, tylko biało !!!!

piątek, 16 maja 2014

wpadło mi coś w oko

i to całkiem sporo mi wpadło ,przy piciu porannej kawy ...o wypadki domowe widać nietrudno :))))))




 taki pledzik ....

ręczniki

 są jeszcze na sól,cukier ,herbatę i kawę :)


takie wieszaki do domu pod jabłonką idealne...



 koszyk piknikowy ...zgrabniutki

 świeczniki ...super wyglądają razem w większej ilości ustawione np na długim parapecie ....

 wazonik ...już w nim bukiety widzę :)))



 a do tego identyczne małe świeczniki ....ładnie można stół przy  użyciu takiego zestawu udekorować  



no i ma ktoś pomysła jak to teraz z tego oka wyjąć ???? bez bólu ????
wszystko znajdziecie  w tym miejscu :)))
jest ktoś odważny ???? bo tam jest dużo więcej !!!!
pozdrawiam wesoło mimo ulewy Aga