niedziela, 2 marca 2014

zachcianki ....

mój piekarnik po włączeniu ,wydobywa smrodek jakby coś się w nim plastikowego wypalało .....
fachowiec za dwa tygodnie nadejdzie...... z mam nadzieję niedrogim rozwiązaniem problemu ....
tak więc muffiniki i mięska pieczone, są akurat poza naszym zasięgiem ....
trzeba sobie jednak radzić z zachciankami i zawsze można zrobić  babeczki z galaretek,zamiast  :))))
dla mnie to akurat zbawienie, bo czego moje oczy nie ujrzą  ,nie zjem .....a gdybym miała ten piekarnik, pewnie ze dwa razy byłyby już muffinki na stole......... zwłaszcza w niedzielę :)))))))))
idę zalać galaretki ,a Wam zostawiam fotki, które pstryknęłam kiedyś tam :)




                       pozdrawiam i życzę miłej niedzieli :)) coś pieczecie może akurat ????
                                                                     AGA

28 komentarzy:

  1. Taki lekki galaretkowy deser kojarzy mi się ze słońcem i upalnym latem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może być, że to właśnie latem pstrykałam te fotki :))))

      Usuń
  2. Mniam. Lekko i przepysznie.
    Miłej niedzieli Aguś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wzajemnie kochana :) po południu wpadam do Cię ...:) buziole

      Usuń
  3. Jaka ładna ci wyszła Agusiu ))
    Ja dzisiaj pdjadłam lody ... :((( a na diecie jestem :))) No tak jakos wyszło przy niedzieli :))) Buziaki :)) Ala

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale pychota.Uwielbiam takie łakocie:) Pozdrawiam i zapraszam na Candy
    http://blogdreamhome.blogspot.com/2014/02/lutowy-konkurs.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no ,niby nic takie ale z bananem albo truskaweczką nimi zalaną są pycha .......zaraz polecę po cukierka do Ciebie :))))

      Usuń
  5. mmmm chętnie zjadłabym galaretkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kasia te muffinki mogę przełknąć, ale tej wzmianki o pieczonym kurczaczku nie przeżyję :)))) zupy jem od tygodnia :))))))))) też Cię ściskam :))))

    OdpowiedzUsuń
  7. O jacie, takiej galaretki to ja jz wieki nie jadlam...mmmniam....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marylka ,kuchnia w pełni wyposażona i zaopatrzona i nawet wody nie musisz gotować ...no to siup galaretka do miseczki i pod ten cudowny kran :))

      Usuń
  8. Jakie apetyczne!! No, ja dzisiaj mam przerwę po kulinarnie i towarzysko pracowitym weekendzie, więc wypoczywam żołądkiem - ale nie oczami, ech... Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to ja nic nie powiem, ile razy musiałam sobie tylko popatrzeć u Ciebie :)))))) buziol !!!!

      Usuń
  9. Pysznie wyglądają te galaretki! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie tylko wyglądają :)))) są )))))))pozdraiwiam :)

      Usuń
  10. a wiesz, że ja też galaretkę dziś zrobilam (tylko Jasiu chciał z tetaną czyli bitą śmietaną ), ale ten pomysł z babeczkami świetny, ślicznie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oooo proszę jaka zgodność :) u nas bita śmietana rzadko i tylko dla dorosłych ..Kubański uczulony niestety .... fajnie wszystko wychodzi w tych foremkach z Duki wiesz ???? nawet ryż i ziemniorki ......czasem stawiam nimi babki na talerzach :))))i piecze się w nich rewelacyjnie !!!!

      Usuń
    2. dobrze wiedzieć - z Duki powiadasz, muszę takie zakupić, koniecznie :)))

      Usuń
    3. tak:)) ..nie wiem czy jeszcze jest na nie promocja ....może jeszcze się złapiesz,bo zawsze na początku roku dają na nie zniżki :)

      Usuń
  11. e tam ja i dieta :)))) piekarnik się sfajczył czy cóś ...i zupy soM przez to :)bo opcja smażone mięsko i ziemniaki u nas od świeta bo Kubański schaba nie lubi dasz wiarę ????

    OdpowiedzUsuń
  12. mmm pychotki! jaki ładny mają kształt:)
    ach z tymi piekarnikami... ;/ moja teściowa ma jeden już od ponad 20 lat i słuzy tak samo jak zaraz po kupieniu:) powodzenia z twoim!
    dobrego tygodnia:) buziak

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ania, teraz to trzy cztery lata i do wymiany tfu ,tfu :)))))) a kształt od foremek z Duki pochodzi :)

      Usuń
  13. a może folię upiekłaś w piekarniku?:)i stąd ten smrodek:)))moi powiedzieli,że nie chcą nic słodkiego:))ciekawe jak długo?:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie Bożenko ..nie piekę w folii nic :) a ten smrodek niestety dochodzi spod panela na którym ustawia się temperaturę pieczenia .....głównie ....a Twoi pewnie do przyszłej niedzieli :)))

      Usuń
  14. Ale fajne :) smak dzieciństwa!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie ...ja też pamiętam te tęczowe galaretki ,w długich szklankach :))))podrowionka

      Usuń
  15. noooooooo .....i sernika tyż ...ogólnie chyna wybredna :)))))))))

    OdpowiedzUsuń