fachowiec za dwa tygodnie nadejdzie...... z mam nadzieję niedrogim rozwiązaniem problemu ....
tak więc muffiniki i mięska pieczone, są akurat poza naszym zasięgiem ....
trzeba sobie jednak radzić z zachciankami i zawsze można zrobić babeczki z galaretek,zamiast :))))
dla mnie to akurat zbawienie, bo czego moje oczy nie ujrzą ,nie zjem .....a gdybym miała ten piekarnik, pewnie ze dwa razy byłyby już muffinki na stole......... zwłaszcza w niedzielę :)))))))))
idę zalać galaretki ,a Wam zostawiam fotki, które pstryknęłam kiedyś tam :)
AGA
Taki lekki galaretkowy deser kojarzy mi się ze słońcem i upalnym latem:)
OdpowiedzUsuńmoże być, że to właśnie latem pstrykałam te fotki :))))
UsuńMniam. Lekko i przepysznie.
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli Aguś :)
wzajemnie kochana :) po południu wpadam do Cię ...:) buziole
UsuńJaka ładna ci wyszła Agusiu ))
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj pdjadłam lody ... :((( a na diecie jestem :))) No tak jakos wyszło przy niedzieli :))) Buziaki :)) Ala
Ale pychota.Uwielbiam takie łakocie:) Pozdrawiam i zapraszam na Candy
OdpowiedzUsuńhttp://blogdreamhome.blogspot.com/2014/02/lutowy-konkurs.html
no ,niby nic takie ale z bananem albo truskaweczką nimi zalaną są pycha .......zaraz polecę po cukierka do Ciebie :))))
Usuńmmmm chętnie zjadłabym galaretkę ;)
OdpowiedzUsuńa to proszę częstuj się :)))
UsuńKasia te muffinki mogę przełknąć, ale tej wzmianki o pieczonym kurczaczku nie przeżyję :)))) zupy jem od tygodnia :))))))))) też Cię ściskam :))))
OdpowiedzUsuńO jacie, takiej galaretki to ja jz wieki nie jadlam...mmmniam....
OdpowiedzUsuńMarylka ,kuchnia w pełni wyposażona i zaopatrzona i nawet wody nie musisz gotować ...no to siup galaretka do miseczki i pod ten cudowny kran :))
UsuńJakie apetyczne!! No, ja dzisiaj mam przerwę po kulinarnie i towarzysko pracowitym weekendzie, więc wypoczywam żołądkiem - ale nie oczami, ech... Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńno to ja nic nie powiem, ile razy musiałam sobie tylko popatrzeć u Ciebie :)))))) buziol !!!!
UsuńPysznie wyglądają te galaretki! :-)
OdpowiedzUsuńnie tylko wyglądają :)))) są )))))))pozdraiwiam :)
Usuńa wiesz, że ja też galaretkę dziś zrobilam (tylko Jasiu chciał z tetaną czyli bitą śmietaną ), ale ten pomysł z babeczkami świetny, ślicznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńoooo proszę jaka zgodność :) u nas bita śmietana rzadko i tylko dla dorosłych ..Kubański uczulony niestety .... fajnie wszystko wychodzi w tych foremkach z Duki wiesz ???? nawet ryż i ziemniorki ......czasem stawiam nimi babki na talerzach :))))i piecze się w nich rewelacyjnie !!!!
Usuńdobrze wiedzieć - z Duki powiadasz, muszę takie zakupić, koniecznie :)))
Usuńtak:)) ..nie wiem czy jeszcze jest na nie promocja ....może jeszcze się złapiesz,bo zawsze na początku roku dają na nie zniżki :)
Usuńe tam ja i dieta :)))) piekarnik się sfajczył czy cóś ...i zupy soM przez to :)bo opcja smażone mięsko i ziemniaki u nas od świeta bo Kubański schaba nie lubi dasz wiarę ????
OdpowiedzUsuńmmm pychotki! jaki ładny mają kształt:)
OdpowiedzUsuńach z tymi piekarnikami... ;/ moja teściowa ma jeden już od ponad 20 lat i słuzy tak samo jak zaraz po kupieniu:) powodzenia z twoim!
dobrego tygodnia:) buziak
Ania, teraz to trzy cztery lata i do wymiany tfu ,tfu :)))))) a kształt od foremek z Duki pochodzi :)
Usuńa może folię upiekłaś w piekarniku?:)i stąd ten smrodek:)))moi powiedzieli,że nie chcą nic słodkiego:))ciekawe jak długo?:))))
OdpowiedzUsuńnie Bożenko ..nie piekę w folii nic :) a ten smrodek niestety dochodzi spod panela na którym ustawia się temperaturę pieczenia .....głównie ....a Twoi pewnie do przyszłej niedzieli :)))
UsuńAle fajne :) smak dzieciństwa!
OdpowiedzUsuńdokładnie ...ja też pamiętam te tęczowe galaretki ,w długich szklankach :))))podrowionka
Usuńnoooooooo .....i sernika tyż ...ogólnie chyna wybredna :)))))))))
OdpowiedzUsuń