niedziela, 7 czerwca 2015

Week End ......




jaka szkoda ,że tak szybko płyną dni .....a im lepsze, tym szybciej się to dzieje ...
odpoczęliśmy ....od bieganiny codziennej ,od rutyny ,od miasta .....
odpoczęliśmy ,bo od poniedziałku ruszamy dalej ......


pogoda dopisała ,pić się chciało ,a słój sprawdził się idealnie ......jeśli chcecie odzwyczaić dzieci od kolorowych napojów ,mam dla was receptę idealną jak to zrobić ...smakowało ,nawet jeśli nie dosłodzone na początku było :))))) nawet nie zauważyli ...biegali co rusz po dolewkę  :))))) a napój nasz ulubiony z imbirem i pomarańczami ...jeśli ktoś pierwszy raz usiadł z nami pod jabłonką ,to przepis znajdzie  TU

no i to się nazywa VIEW :)


no tak ,biegam po tych światach z bukietem w dłoni ,jak widać :)))))))) aktualnie stoi sobie on w mieście Łodzi :))))


widok naziemny to jedno ,ale to co się dzieje tam na niebie, to magia jest ........



relaksik na leżaczku był.....i grill ...i owszem ...... tylko ,że tymczasowy taki kupiliśmy, żeliwny ...zanim zrobimy sobie ten nad ogniskiem wiszący .....  który pokazywałam Wam już wcześniej :))


mam dla Was  przepis na pyszną sałatkę ,z młodymi ziemniaczkami ....do mięska pieczonego w sam raz pasuje :)).... jeśli tylko zdążę z aparatem ,zanim zniknie :)))))


tradycyjnie meczyk jeden na jeden też musiał się odbyć ....Czabi jest niezły w kiwaniu :)))
można z nim spokojnie potrenować :)))))


czereśnie nam obrodziły ,więc doszła jeszcze perspektywa ,obrywania i drylowania do upadłego :)))


a żółta ,pnąca róża też jest w tym roku ,mimo suszy ,wyjątkowo piękna i pachnąca !!!!


życzę Wam robaczki miłego tygodnia ...czerpcie z naładowanych akumulatorów i byle do piątku :)
pozdrawiam Aga :)

35 komentarzy:

  1. Dziękuję za przepis, jestem pierwszy raz ale dodaję do mojego blogoświata. Widzę, że budujecie się ... ufff my wykańczamy i już za momencik, już za chwileczkę :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. witam serdecznie w cieniu jabłonki :)))) ojjj to zazdroszczę ,że to już momencik został :)))))) nam się marzy Boże Narodzenie w nowym domu :))) pozdrowionka :)

      Usuń
    2. aaa i napisz jak smakował napój :)

      Usuń
  2. oj tak tak czerpać czerpać i czerpać z naładowanych akumulatorów ))
    ja podładowuje jeszcze dwa razy ))) w łikendy ))
    butla na sok świetna tez o niej myślę ))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aż tak naładowałaś :)))???? super :) myśl bo fajna bardzo ..i się sprawdza !!! a nawet pomysł na zimowe wykorzystanie powstał był ...na naleweczkę :)))))

      Usuń
  3. Takie zdrowe napoje na upalne dni ja uwielbiam. Teraz po raz drugi pracuję nad herbatką z kwiatów lilaka, bo pierwszy raz mi się nie udało.Nie wiedziałam, że mamy tak podobnie, bo u mnie też trzy światy - tak jak u Ciebie ! Pozdrawiam i zapraszam po odbiór wyróżnienia tu :
    http://najbardziejlubie.blogspot.com/2015/06/wyroznienie-liebster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojoj wyróżnienie mi się dostało ???? Super cieszę się :))) a jak ci się uda trafić z herbatką z lilaka to ja poproszę przepis !!!!!pozdrawiam :))

      Usuń
  4. ale cudnie! napiłabym się tego co tam macie... :) buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ania .ten napój to się robi w trymiga :)))))polecam :) albo przyjeżdżaj, to Cię poczęstuję :)))))

      Usuń
  5. Jakie ładne obrazki weekendowe :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Aguś jaka piękna sielanka!!!! ale bym w takim miejscu odpoczęła! niezłe mam zaległości, dopiero teraz przeczytałam o incydencie z psem!!! rany, to jakiś pechowy okres chyba, w tak krótkim czasie dwie blogerki pogryzione, masakra, mam nadzieję, że już lepiej się czujesz.ściskam mocno ;***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak ładuje się tam akumulatory świetnie wprost .....no sama się zastanawiałam czy to jakieś rozdrażnienie zwierzęce ....w powietrzu coś się niosło czy co ...nawet policjant który spisywał moje zeznania ,powiedział że jego tatę pogryzł właśnie bezpański pies ......ja już lepiej ,a TY ??? buziaki :)

      Usuń
  7. Piękne zdjęcia :)Twój słój nie daje mi spokoju ,ciągle o nim myślę i chyba się skuszę :))Powiedz proszę czy ten kranik to taki solidny przy nim jest?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosia chyba jest solidny :)))....mnie też powstrzymywał przed zakupem ...nawet pojechałam z mężem ,żeby popatrzył czy gdyby coś ,da się go wymienić ..orzekł ,że i owszem ,a pani dodała ,że jest gwarancja jakby co :))))) ale naewt w necie podglądałam inne bo mi się wydawało że mają solidniejsze kraniki i niestety miały podobne ....dzięki :)

      Usuń
  8. Aguś, cudne fotki! Jak zobaczyłam pierwsze zdjęcie, to myślałam, że zrobiłaś syrop z kwoiatów bzu :D. Ja wczoraj nastawiłam, nie mogę się doczekać wtorku, kiedy swoje odstoi i będzie można zrobić napój :D.
    U nas weekend też pod tytułem kolorowych napojów, z tym że właśnie takich naturalnych ;), zrobiliśmy aż trzy różne, ale było 32C więc trzeba było się nawadniać ;). Wrzucę post ze zdjęciami na dniach ;).
    Buźka i miłego skoku do nowego tygodnia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hej Moniś ....o widzisz jak ja mam z Tobą dobrze:))))) bo właśnie chciałam zrobić ten napój ,ale się boję ...i nie mam wypróbowanego źródła przepisu :))))))) i tych innych też jestem ciekawa :))) bo u nas od piątku 30 stopni zapowiadają :))))

      Usuń
    2. Hahaha :). To ja Cię uwielbiam właśnie m.in. za to wszystko takie zdrowe i domowe i za miłość do kwiatów :))). A co do syropu - litr wody zagotowałam z 1 kg cukru, dodałam sok z cytryny i zalałam tym 30 kwiatów czarnego bzu. Odstawiłam w chłodne miejsce, dzisiaj to przecedzę i będziemy pić :D. Kwiaty można też smażyć - robi się ciasto trochę gęściejsze niż naleśnikowe, zanurza w tym cały kwiat i smaży na patelni :).
      Smacznego :)***

      Usuń
    3. DZIĘKUJĘ DRUKOWANYMI :)))))))) a ja Ciebie even more :))))) buziole !

      Usuń
  9. Cudownie Aga...ja też wracam z mojej wsi naładowana energią na maksa. Miłego dnia dla Ciebie ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki Ola :)))) podejrzewam ,że my w uczuciach do naszych miejsc, po jednych pieniądzach ,więc i poziomy naładowania podobne:))) wzajemnie :)

      Usuń
  10. Lubie takie sielskie klimaty :)))
    U mnie rowniez letnie temperatury, ale akumulatory na maksa bede ladowac w przyszlym tygodniu, czekam na krotki, ale intensywny urlop ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. super ..już zazdraszczam ...uwielbiam wyjazdy ,zwłaszcza intensywne ...bo do leżenia i plażingu ,to ja stworzona nie jestem :)))))

      Usuń
  11. I Tobie Aguś miłego tygodnia :)!
    Pięknie i wakacyjnie już u Ciebie :)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj chciałoby się już wakacji ,ale u nas to chyba będzie raczej pracowicie latem :))))) buziole :)

      Usuń
  12. Chętnie się wproszę na napój i usiądę pod jabłonką :) Wakacyjnie zrobiło mi się na duszy, patrząc na Twe zdjęcia. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapraszam ,zapraszam :)))) mamy dużo miejsca i sok w dużym słoju:)) pozdrawiam :)))

      Usuń
  13. Aga no cudownie tam macie! ahhhh!!!

    A powiedz mi czy ten kranik się Wam nie zatyka? bo wiesz miałam do czynienia z takim słojem podobnym i notorycznie ten kranik się zatykał, co wkurzało mnie nieziemsko... więc zakup dla siebie odpuściłam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))))) cieszę się ,że ci się podoba !!!!! no nie zatkał się ...chociaż były odrobinki pomarańczy w napoju...jednakowoż przelałam wyciśnięty sok przez sitko ,bo pestki itp ....no ale zupełnie klarowny nie był ....leciało dość porządnie .....próbę ogniową przeszedł ...bo lemoniada czy sok z kwiatów bzu to już pikuś :))))

      Usuń
  14. hello ! :)
    dawno mnie nie było ! jesteś najbardziej mega pozytywną osobą jaką znam, z każdego Twojego słowa bije taka radość - wiesz, że Cię uwielbiam ??!!! :)
    Ja się jużpowoli odkopuję z robotą i w końcu przenoszę się do studia - bo w domu był maga mętlik z tym moim całym majdanem.


    Buduj te jabłonki kobietko :)

    uściski;
    A.

    OdpowiedzUsuń
  15. hello ,hello :))))) dzięki Aguś ,bardzo to miłe co piszesz ,bo wiesz ja tylko człowiek jestem i czasem nerwa też pokazać potrafię :))))))) no nie ma tak słodko kochana :))))) no budujemy jabłonki ukochane i wszyscy żeśmy się zakręcili na ich punkcie ,a Tobie kochana życzę tej pracowni ,potem większej i większej .....i żebym kiedyś mogła powiedzieć ,że TA dziewczyna mi takie miłe rzeczy pisała :))))) i będę puchnąć z dumy :))))) buziole !!!!

    OdpowiedzUsuń