jaka szkoda ,że tak szybko płyną dni .....a im lepsze, tym szybciej się to dzieje ...
odpoczęliśmy ....od bieganiny codziennej ,od rutyny ,od miasta .....
odpoczęliśmy ,bo od poniedziałku ruszamy dalej ......
pogoda dopisała ,pić się chciało ,a słój sprawdził się idealnie ......jeśli chcecie odzwyczaić dzieci od kolorowych napojów ,mam dla was receptę idealną jak to zrobić ...smakowało ,nawet jeśli nie dosłodzone na początku było :))))) nawet nie zauważyli ...biegali co rusz po dolewkę :))))) a napój nasz ulubiony z imbirem i pomarańczami ...jeśli ktoś pierwszy raz usiadł z nami pod jabłonką ,to przepis znajdzie TU
no i to się nazywa VIEW :)
no tak ,biegam po tych światach z bukietem w dłoni ,jak widać :)))))))) aktualnie stoi sobie on w mieście Łodzi :))))
widok naziemny to jedno ,ale to co się dzieje tam na niebie, to magia jest ........
relaksik na leżaczku był.....i grill ...i owszem ...... tylko ,że tymczasowy taki kupiliśmy, żeliwny ...zanim zrobimy sobie ten nad ogniskiem wiszący ..... który pokazywałam Wam już wcześniej :))
mam dla Was przepis na pyszną sałatkę ,z młodymi ziemniaczkami ....do mięska pieczonego w sam raz pasuje :)).... jeśli tylko zdążę z aparatem ,zanim zniknie :)))))
tradycyjnie meczyk jeden na jeden też musiał się odbyć ....Czabi jest niezły w kiwaniu :)))
można z nim spokojnie potrenować :)))))
czereśnie nam obrodziły ,więc doszła jeszcze perspektywa ,obrywania i drylowania do upadłego :)))
a żółta ,pnąca róża też jest w tym roku ,mimo suszy ,wyjątkowo piękna i pachnąca !!!!
życzę Wam robaczki miłego tygodnia ...czerpcie z naładowanych akumulatorów i byle do piątku :)
pozdrawiam Aga :)
Dziękuję za przepis, jestem pierwszy raz ale dodaję do mojego blogoświata. Widzę, że budujecie się ... ufff my wykańczamy i już za momencik, już za chwileczkę :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwitam serdecznie w cieniu jabłonki :)))) ojjj to zazdroszczę ,że to już momencik został :)))))) nam się marzy Boże Narodzenie w nowym domu :))) pozdrowionka :)
Usuńaaa i napisz jak smakował napój :)
Usuńoj tak tak czerpać czerpać i czerpać z naładowanych akumulatorów ))
OdpowiedzUsuńja podładowuje jeszcze dwa razy ))) w łikendy ))
butla na sok świetna tez o niej myślę ))
aż tak naładowałaś :)))???? super :) myśl bo fajna bardzo ..i się sprawdza !!! a nawet pomysł na zimowe wykorzystanie powstał był ...na naleweczkę :)))))
UsuńPiękne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńdziękuję Monia :)
UsuńTakie zdrowe napoje na upalne dni ja uwielbiam. Teraz po raz drugi pracuję nad herbatką z kwiatów lilaka, bo pierwszy raz mi się nie udało.Nie wiedziałam, że mamy tak podobnie, bo u mnie też trzy światy - tak jak u Ciebie ! Pozdrawiam i zapraszam po odbiór wyróżnienia tu :
OdpowiedzUsuńhttp://najbardziejlubie.blogspot.com/2015/06/wyroznienie-liebster-blog-award.html
ojoj wyróżnienie mi się dostało ???? Super cieszę się :))) a jak ci się uda trafić z herbatką z lilaka to ja poproszę przepis !!!!!pozdrawiam :))
Usuńale cudnie! napiłabym się tego co tam macie... :) buziaki
OdpowiedzUsuńAnia .ten napój to się robi w trymiga :)))))polecam :) albo przyjeżdżaj, to Cię poczęstuję :)))))
UsuńJakie ładne obrazki weekendowe :)
OdpowiedzUsuńdziękuję ślicznie Elle :)
UsuńAguś jaka piękna sielanka!!!! ale bym w takim miejscu odpoczęła! niezłe mam zaległości, dopiero teraz przeczytałam o incydencie z psem!!! rany, to jakiś pechowy okres chyba, w tak krótkim czasie dwie blogerki pogryzione, masakra, mam nadzieję, że już lepiej się czujesz.ściskam mocno ;***
OdpowiedzUsuńtak ładuje się tam akumulatory świetnie wprost .....no sama się zastanawiałam czy to jakieś rozdrażnienie zwierzęce ....w powietrzu coś się niosło czy co ...nawet policjant który spisywał moje zeznania ,powiedział że jego tatę pogryzł właśnie bezpański pies ......ja już lepiej ,a TY ??? buziaki :)
UsuńPiękne zdjęcia :)Twój słój nie daje mi spokoju ,ciągle o nim myślę i chyba się skuszę :))Powiedz proszę czy ten kranik to taki solidny przy nim jest?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Gosia chyba jest solidny :)))....mnie też powstrzymywał przed zakupem ...nawet pojechałam z mężem ,żeby popatrzył czy gdyby coś ,da się go wymienić ..orzekł ,że i owszem ,a pani dodała ,że jest gwarancja jakby co :))))) ale naewt w necie podglądałam inne bo mi się wydawało że mają solidniejsze kraniki i niestety miały podobne ....dzięki :)
UsuńAguś, cudne fotki! Jak zobaczyłam pierwsze zdjęcie, to myślałam, że zrobiłaś syrop z kwoiatów bzu :D. Ja wczoraj nastawiłam, nie mogę się doczekać wtorku, kiedy swoje odstoi i będzie można zrobić napój :D.
OdpowiedzUsuńU nas weekend też pod tytułem kolorowych napojów, z tym że właśnie takich naturalnych ;), zrobiliśmy aż trzy różne, ale było 32C więc trzeba było się nawadniać ;). Wrzucę post ze zdjęciami na dniach ;).
Buźka i miłego skoku do nowego tygodnia ;)
hej Moniś ....o widzisz jak ja mam z Tobą dobrze:))))) bo właśnie chciałam zrobić ten napój ,ale się boję ...i nie mam wypróbowanego źródła przepisu :))))))) i tych innych też jestem ciekawa :))) bo u nas od piątku 30 stopni zapowiadają :))))
UsuńHahaha :). To ja Cię uwielbiam właśnie m.in. za to wszystko takie zdrowe i domowe i za miłość do kwiatów :))). A co do syropu - litr wody zagotowałam z 1 kg cukru, dodałam sok z cytryny i zalałam tym 30 kwiatów czarnego bzu. Odstawiłam w chłodne miejsce, dzisiaj to przecedzę i będziemy pić :D. Kwiaty można też smażyć - robi się ciasto trochę gęściejsze niż naleśnikowe, zanurza w tym cały kwiat i smaży na patelni :).
UsuńSmacznego :)***
DZIĘKUJĘ DRUKOWANYMI :)))))))) a ja Ciebie even more :))))) buziole !
UsuńCudownie Aga...ja też wracam z mojej wsi naładowana energią na maksa. Miłego dnia dla Ciebie ;-)
OdpowiedzUsuńdzięki Ola :)))) podejrzewam ,że my w uczuciach do naszych miejsc, po jednych pieniądzach ,więc i poziomy naładowania podobne:))) wzajemnie :)
UsuńJak pięknie!!!
OdpowiedzUsuńdziękujęęęęęęęę:))!!!!!
UsuńLubie takie sielskie klimaty :)))
OdpowiedzUsuńU mnie rowniez letnie temperatury, ale akumulatory na maksa bede ladowac w przyszlym tygodniu, czekam na krotki, ale intensywny urlop ;)))
super ..już zazdraszczam ...uwielbiam wyjazdy ,zwłaszcza intensywne ...bo do leżenia i plażingu ,to ja stworzona nie jestem :)))))
UsuńI Tobie Aguś miłego tygodnia :)!
OdpowiedzUsuńPięknie i wakacyjnie już u Ciebie :)!
oj chciałoby się już wakacji ,ale u nas to chyba będzie raczej pracowicie latem :))))) buziole :)
UsuńChętnie się wproszę na napój i usiądę pod jabłonką :) Wakacyjnie zrobiło mi się na duszy, patrząc na Twe zdjęcia. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńzapraszam ,zapraszam :)))) mamy dużo miejsca i sok w dużym słoju:)) pozdrawiam :)))
UsuńAga no cudownie tam macie! ahhhh!!!
OdpowiedzUsuńA powiedz mi czy ten kranik się Wam nie zatyka? bo wiesz miałam do czynienia z takim słojem podobnym i notorycznie ten kranik się zatykał, co wkurzało mnie nieziemsko... więc zakup dla siebie odpuściłam ;)
:))))) cieszę się ,że ci się podoba !!!!! no nie zatkał się ...chociaż były odrobinki pomarańczy w napoju...jednakowoż przelałam wyciśnięty sok przez sitko ,bo pestki itp ....no ale zupełnie klarowny nie był ....leciało dość porządnie .....próbę ogniową przeszedł ...bo lemoniada czy sok z kwiatów bzu to już pikuś :))))
Usuńhello ! :)
OdpowiedzUsuńdawno mnie nie było ! jesteś najbardziej mega pozytywną osobą jaką znam, z każdego Twojego słowa bije taka radość - wiesz, że Cię uwielbiam ??!!! :)
Ja się jużpowoli odkopuję z robotą i w końcu przenoszę się do studia - bo w domu był maga mętlik z tym moim całym majdanem.
Buduj te jabłonki kobietko :)
uściski;
A.
hello ,hello :))))) dzięki Aguś ,bardzo to miłe co piszesz ,bo wiesz ja tylko człowiek jestem i czasem nerwa też pokazać potrafię :))))))) no nie ma tak słodko kochana :))))) no budujemy jabłonki ukochane i wszyscy żeśmy się zakręcili na ich punkcie ,a Tobie kochana życzę tej pracowni ,potem większej i większej .....i żebym kiedyś mogła powiedzieć ,że TA dziewczyna mi takie miłe rzeczy pisała :))))) i będę puchnąć z dumy :))))) buziole !!!!
OdpowiedzUsuń