Stara jabłoń nie tylko daje cień w upalne lato .....
daje też pyszne papierówki ,którymi człowiek opycha się dzień w dzień ,a i tak nie da rady zjeść nawet połowy :)))))))))
a ponieważ zmarnować taki skarb byłoby szkoda ,więc obieramy i smażymy je z cukrem ....a częścią owoców obdarowujemy każdego kto się nawinie .....................no bo ile można obierać i smażyć ?????:))))
a zimą jak taki słoiczek się otworzy i buchnie w nos zapach lata.......bezcenne ........
jako ,że słoików kilka jeszcze zostało ,a czas już wszelkie zeszłoroczne zapasy eliminować ,powoli robiąc miejsce na następne bogactwa ,powstały dziś nasze ulubione kruche babeczki ......zwane u nas w domu babeczkami kubańskimi ......jutro powiem dlaczego :))))) i dodam przepis :))))
AGA
czyli mogę czekać na kilka jabłuszek?
OdpowiedzUsuńja Cię znajdę wszędzie :*
no i cieszy mnie to ogromnie ,że mnie odnalazłaś i na jabłka przychodzić będziesz :))))a jak już stół ustawię pod jabłonią to Was tam ujrzeć będę kciała for real :)))
OdpowiedzUsuń