.....pogoda znowu bura ,ale to już żadna nowość i przynudzać na jej temat dłużej nie mam zamiaru ......
z nowości to na pewno jest katar i ból gardła ,ale to też niezbyt ciekawy temat ....
ogólnie kicham dziś na wszystko ....nic mi się za bardzo nie chce ....
ułożyłam sztuczne kwiatki (a co ? RAZ można ,kiedy trzeźwe myślenie szwankuje)na paterce i ustawiłam zajączki ......i kombinuję znowu jak Wielkanoc ustroić ....ale zbytnio mi nie idzie ....
miałam jechać po bazy do wianków i zacząć już działać , to mnie uziemiło na kilka dni ....
a na poniedziałek muszę być w formie, bo dużo mamy do załatwienia w związku z budową naszego domu :))
podsumowując pomysł jakiś tam zakiełkował i NA PEWNO paterka będzie wykorzystana ,ale NA PEWNO nie na babkę wielkanocną :))))
jeszcze tylko powiem ,że sztuczne kwiaty to jednak nie jest moja bajka i mimo ,że je kupiłam SAMA ,to ich nie czuję jakoś i mi się NIE PODOBA ....
ale wrzucam fotki ,tak dla porównania ,żeby było potem :))))
Zdrówka życzę:) Powiem szczerze ,że na pierwszym zdjęciu wyglądają jak żywe:))
OdpowiedzUsuńdziękuję Gosiu :) naprawdę ???:))
Usuńzdrowiej!!!
OdpowiedzUsuńoby te ciepła wiosna już przyszła na całego ... może i mniej chorób by było!
dzięki ...a już myślałam, że się wywinę w tym roku ...tyle było wokoło gryp nie gryp ,a ja nic ....no ale pierwsze słoneczne dni i leżę :))jak zwykle :)
UsuńFajnie to wymyslilas z paterka-pomimo tego, ze sztuczne kwiatki efekt jest!! na wielkanoc na pewno pokusisz sie o zywe kwiatuszki :-) zdrowka zycze!!!
OdpowiedzUsuńna sto procent Madzia :))))dziękuję baardzo ...może nadejdzie to zdrowie w miarę szybko :))))
UsuńZdrowka zycze !!! Na zdjeciach Twoje kwiaty wygladaja jak zywe, ale ja mam sztuczna orchidee i rownez nie moge sie do niej przyzwyczaic ;))) Lezy gdzies w kartonie ;)))
OdpowiedzUsuńnie wróżę jej szybkiego opuszczenia kartonu :)))))))))))))dzięki kochana :)
Usuńsztuczne kwiatki mnie też nie łapią za serce ale sam pomysł po wymianie na prawdziwe dobry bardzo )))))
OdpowiedzUsuńja już mam wizję :))))))) muszę tylko pogodzić ją z zaopatrzeniem na giełdzie kwiatowej :))))dzięki :)
UsuńZdrówka życzę!
OdpowiedzUsuńdzięki Aniu :) uważaj teraz na siebie ,bo wirusy szaleją :)))
UsuńPiatek 13 to juz taki bury dzien ;p z katarem cie pociesze ja mam lapke w gipsie! Piekne stylizacje! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAnia, Yay Interiors + Lifestyle & Beauty
witaj pod jabłonką Aniu:)) wcale mnie to nie pociesza ...współczuję Ci bardzo ,bo wiem co to za ból :))) teraz ja Cię pocieszę .....ręka zawsze szybciej dochodzi do siebie ,bo ją oszczędzasz ..gorzej było z moim uszkodzonym kolanem ,bo chodzić trzeba było :)) już u Cebie napisałam ,że mamy piękny początek znajomości..... złamana ręka i katar z bezdechem :)))))))))
UsuńNa zdrowie! :)
OdpowiedzUsuńkogo to moje oczy widzą wreszcie :) dzięki :)))
UsuńSztuczne kwiaty, to nie to samo co żywe. Ja sztucznych nie uznaję, no może poza stroikami na cmentarz. Ale i te muszę być jakieś! Zdrowiej kochana!
OdpowiedzUsuńno właśnie dla mnie też ...żeby nie wiem jak dobrze udawały prawdziwe to wciąż nie to samo :) dzięki już prawie ,prawie :))))
Usuńno jakoś tak wyszło właśnie ...robiłam przed chwilą koszyczek do pokoju maluszka z tych co na zdjęciu ...niby ładne ,ale to nie TO .....dzięki kochana moja ...wychodzę na prostą :)
OdpowiedzUsuńWitaj:) Mam nadzieję, że już lepiej u Ciebie.:)
OdpowiedzUsuńŁadnie te kwiaty wyglądają ...i choć też nie lubię, nie czuję i trudno mi się zachwycić sztucznymi kwiatami, to przyznaję, Twoje są bardzo fotogeniczne. :) A na tej paterze z zającami - po prostu super.:) Uściski!
dziękuję już znacznie lepiej ...:))) no i właśnie coś tam w nich było skoro się skusiłam ....ale i tak nie ma jak żywe !!!!tylko są jednak kosztowne i tylko chwilkę cieszą oko :)))) ściskam !!!!!
Usuńależ piękna kompozycja. cudo!
OdpowiedzUsuńaaaa Jolikowe kolorki som :)))) buziole :)
Usuń