piątek, 20 marca 2015

inna bajka .....



po prostu co żywe kwiaty , to żywe :))))
tylko ceny tych cud czasami generują u mnie odwieczne pytanie KUPIĆ ALBO NIE KUPIĆ ?
nawet jeśli dziewczyna miałaby na ręku diamentowy pierścionek ,a trzymałaby równocześnie naręcze żywych kwiatów, ja z pewnością zauważyłabym jedynie bukiet :)))))))
kwiaty zdobią człowieka i wnętrze jak mało co ...mieszkanie nie musi być luksusowo urządzone, może być jedynie stół na środku ,a na nim bukiet nawet w słoiku ...... i dla mnie to pałacowe wnętrze :)))
pierwszy piórkowy wianek wyfrunął spod moich rąk ...poleciał do gabinetu kosmetycznego :))





piórka użyłam szarobeżowe i dołożyłam do nich ciut bladoróżowych .....
no i przydały się zasuszone goździki :))))
pozdrawiam Was słonecznie póki jeszcze mogę ,bo od jutra ponoć znowu krok do tyłu pogodowo dajemy :))))

AGA

27 komentarzy:

  1. ładny efekt goździkowy ???.....muszę zasuszać je częściej :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Piekny! Cudowne te akcenty gozdzikowe. Pozdrawiam serdecznie!
    Ameli

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :))) cudnie się suszą ,ciekawe jak w innych kolorach będzie :)marzy mi się taki wianeczek :) buziole :)

      Usuń
  3. Ale piękny wianek, taki lekki :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jutro go lepiej widać będzie :))) dziękuję :)

      Usuń
  4. Aga jak krok, to tylko do przodu :)))) Jak tam budowa????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. powiedz to pogodzie :)))))))))) po świętach mury się zaczną piąć :))) a u Was???

      Usuń
    2. Czyli ruszyło?? Super!!! U nas do świąt hydraulik i już czekamy na okna, po świętach elektryk i tynki :)))))

      Usuń
    3. super ..napisz mi na priv skąd masz okna co ???

      Usuń
  5. No Ty to te wianki umiesz robic! Ten tez jest sliczny! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z tymi kwiatami to masz absolutną rację ;) Uwielbiam kwiaty w domu, ale cięte. Doniczkowe już tak bardzo mnie nie kręcą ;) Pozdrawiam ciepło. Aga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie doniczkowe też kręcą wiesz ....byle żywe to wszystko mi się podoba :)))) ja mam ksywkę Salcia ...bo ponoć na wsi mojej żyła kiedyś taka Salcia ,co wszystkim obrabiała ogródki z kwiatków :)))) tyle, że ja przyzwoita bardziej jestem i rwę tylko takie ,co uciekają i pod płotem rosną u sąsiadów :))))))))))

      Usuń
  7. I ja mam takie dylematy, zawsze to parę groszy mniej w portfelu, a kwiaty konieczne nie są. Za to ile radości :) Jaskry uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czasem to nawet nie są grosze ...no ale ta radocha kiedy się na nie spojrzy ;))

      Usuń
  8. piękny ten wianek taki eteryczny i ten róż blady.. z bielą cudne i pałacowe połączenie )) pięknego łikendu )) kwietnego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zdjęcia kłamią kochana :))) pióra szarobeżowe tym razem ....testuję co mogiem :))) dzisiaj bardziej wiarygodne fotki :) a życzenie twe się spełniło ....działałam na żywym organizmie dziś :))))

      Usuń
  9. Lubię ten świąteczny czas,kiedy zaczynasz robić i pokazywać swoje wianki. Są takie delikatne i piękne...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj Ewa jak mi się miło zrobiło, że tak napisałaś :))) DZIĘKUJĘ CI BARDZO :)

      Usuń
  10. Z kwiatami mam to samo Nawet zimą staram sie nawet jeden malusi goździczek mieć
    Ale już nie długo całe naręcza z ogrodu!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorotka ogrodu zazdraszczam jak nie wiem co i tych naręczy strasznie !!!!!!!!!!

      Usuń