wtorek, 28 stycznia 2014

włoskie klimaty

suszone pomidory ,to ułamek włoskich klimatów w moim życiu ...na początku swojej kariery zawodowej pracowałam w polsko -włoskiej firmie jako sekretarka .....bardzo miło wspominam tamte lata i mimo,że nasze drogi rozeszły się na długi czas ,to my wciąż się lubimy .....:)
teraz nie ma już tamtej firmy ... jest  nowa restauracja ,którą otworzyli moi byli pracodawcy ....
...w zeszłym tygodniu odebrałam telefon i jakie było moje zdziwienie ,kiedy zostałam poproszona o wykonanie dekoracji we WŁOSKIEJ restauracji ....
oczywiście co ja mogłabym wymyślić ,jak nie wianek .....:)))  główkowałam z czego mogłabym go zrobić, żeby jak najlepiej wpasował się w klimat restauracji ....pojechałam na miejsce ,zobaczyłam wielką włoską szynkę na drewnianym stojaku w oknie restauracji i wiedziałam ,że obok muszą stanąć słoje z suszonymi pomidorami ,butelki z oliwą ,a nad tym wszystkim dobrze byłoby gdyby zawisnął pomidorowy wianek ....mój pomysł został zaakceptowany i jeszcze kilka drobniejszych ,typu słój z cytrynami na barze np .....
jutro dokończę moje dzieło i obiecuję ,że pokażę go najpierw Wam :) no i oczywiście mam pozwolenie na pokazanie całej restauracji ,ale to dopiero myślę że w przyszłym tygodniu :)))
a teraz małe początki mojego dzieła :)

wybrałam zielony sizal ,bo ładnie gra z czerwienią ...chociaż myślałam raczej o butelkowej zieleni ...no ale myśleć to ja sobie mogę, a na giełdzie sizal groszkowy jedynie.....ale ten groszek taki wiosenny ...więc się skusiłam ....
i jak Wam się widzi ??? dobry miałam pomysł ???
pozdrawiam serdecznie Aga 

24 komentarze:

  1. Uwielbiam suszone pomidory !!! Zwłaszcza w sałatce z rukolą, prażonym słonecznikiem i parmezanem...mniam mniam... Niemal zawsze mam je na półce.
    A wianeczek szykuje się piękny i bardzo klimatyczny, no i te cytryny w słoju świetny pomysł :)
    Uściski Aguś
    Joasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Joasiu :) dziękuję za przepis ..już mi smakuje :))))) ściskam i cieszę się że zajrzałaś :)

      Usuń
  2. oj Kochana normalnie jakbyś mi czekoladą przed nosem pomachała, a potem sama zjadła :) czekam z niecierpliwością na pełną odsłonę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak Ty pięknie potrafisz wyrazić co czujesz :))))))))))) okropnie się zachowałam:)teraz to do mnie dotarło bo współodczuwam Twój ból:)))))przepraszam najmocniej !!!!!:)))

      Usuń
  3. Pomysł super! Czekam na kolejne zdjęcia...Ja także uważam, że włoska kuchnia jest wspaniała ;), taaak, pierwsze moje skojarzenia to właśnie pomidorki, makaron no i oczywiście cytryny...Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ty kojarzysz a ja ślinę łykam :))))) też uwielbiam ..dziękuję baaaaaaardzo !!!!! ściskam serdecznie :)

      Usuń
  4. fajna dekoracja :) możne wrzucisz fotki z całego wnętrza tej restauracji ?

    buźki

    OdpowiedzUsuń
  5. uwielbiam jeść suszone pomidory ale na wiankach... świetny pomysł Aga)))
    i nie dość, że wyglądają to jeszcze pachną smakowicie))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))ano na wiankach :)))) potentegowałam w głowie i doznałam olśnienia :)))) zobaczymy jaki będzie efekt końcowy :))))

      Usuń
  6. Agnieszko Ty to masz zmysł. Nikt nny by chyba tego tak nie wymyślił. Moim zdaniem istna bomba. Taki wianek robi mega wrażenie. Jestem pewna, że Twoje dekoracje w tej restauracji nie będą robiły za tło ale będą współtworzyły jej klimat!!! Tego Ci życzę i już przepieram nogami w oczekiwaniu na efekty. Buźka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. matko kochana ...Madzia teraz to ja już stresa wyłapałam o efekt końcowy się bojąc, bo nadzieje we mnie pokładacie ogromne dziewczyny ...KOCHAM WAS za to :))) jak nie wyjdzie to może następny bardziej się uda :))))w sumie liczy się radocha z tego co się robi :) co do innych Madziu, na pewno by wymyślili :))))) pełno tu nadzdolnych osób :))))

      Usuń
    2. No pełno, pełno nie mówię, że nie. W blogosferze aż kipi od zdolnych łapek ale tu o charakter chodzi, o to coś, co z wielu rzeczy wpadnie tak w oko, że na długo się zapamięta. i taki wianek jest do zapamiętania na bank!

      Usuń
    3. jeszcze raz muszę powiedzieć że LOVE YOU :) dziękuję za ten charakter zwłaszcza !!!!!

      Usuń
  7. Hmmm...ja bym postawila na cos bardziej naturalnego...ta zielen taka troche sztuczna...moze jakis drewniany wianek...choc to tez zalezy od wnetrza...

    OdpowiedzUsuń
  8. dziękuję Kasiu baaardzo :))))mam nadzieję ,że nie zawiodę Was i ich :)))))

    OdpowiedzUsuń
  9. no zieleni do wyboru nie było niestety ....były jeszcze bardziej sztuczne odcienie zieleni ....drewniany chyba nie pasowałby do końca ...myślałam też o rafii ale ona miała jeszcze gorszy kolor :)))) a z internetu zamówiłam raz i zdecydowanie wolę towar pomacany ,bo to co przyszło mocno mnie rozczarowało :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Czekam na zdjęcia restauracji, zapowiadają się bardzo ciekawie :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Super miałaś pomysł Aga! Kocham włoskie klimaty (ciekawe czemu? haha) suszone pomidory i Twoje wianki :D Tak się składa, że pracuję teraz nad wystrojem restauracji znajomych...i jest to pomysł, oj jest :) Co prawda to jest polska restauracja...ale wianek jak najbardziej by pasował. Jak ruszymy z remontem i dekoracjami to zgłoszę się do Ciebie po wersję ojczystą :D Buziaki i gratuluję! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. super !!!!!! ale jestem ciekawa tej restauracji !!!!..naprawdę się cieszę ,że moje wianki się podobają ...mam tylko nadzieję, że wena mnie nie opuści :))))))
      dziękuję bardzo !!!!!! buziole !!!!!

      Usuń