piękny i pożyteczny ......lekarstwo na trudno gojące się rany ,na chorobę wrzodową żołądka , zapobiegające powstawaniu nowotworów ,zwalczające cukrzycę ,regulujące cykle miesiączkowe .....
słowem ponoć lekarstwo na tysiące chorób .....wiele by jeszcze wymieniać .....
a pod jabłonkami ściele się gęsto ......na szczęście nie potrzebuję jeszcze korzystać z jego dobroczynnego działania ,ale zawsze dobrze wiedzieć na przyszłość ....
każdy kto spacerował po polach i łąkach ,na pewno będzie wiedział jak wygląda to ziółko .....
ja uwielbiam krwawniki w dekoracjach i bukietach ......
dziś spacerowałam trochę po okolicy :)))) a że mam dosłownie łan krwawnika przed domem .......
i to jest to co kocham .....wychodzę na pole i wracam z bukietem jak z najlepszej kwiaciarni :)))))
bo pod jabłonkami będzie się działo w poniedziałek ...ale efekty będę mogła pokazać Wam dopiero po wakacjach :)))))) ....no może przemycę co nieco ciut wcześniej ...jak się da :))))))
pozdrawiam Aga
Czekam na ten przemyt i trzymam kciuki za efekty :)
OdpowiedzUsuńtrzymaj mooocno bom w strachu :))))
Usuńwróciłam i od jutra polami, łąkami ...z Erną i wtedy tez bukiety z łąk i ten krwawnik, jak co roku zrywać będe )))
OdpowiedzUsuńale pierwszy raz zaparzę i wypiję...
ja nawet nie wiedziałam ,że te kwiatki co je widuję od dzieciństwa to ziele ...i to jeszcze ,że aż takie ......
Usuńpisali tylko żeby dużo nie parzyć bo ono z goryczką :)
Bardzo lubię krwawnik, delikatne, zwiewne, śliczne ziółko :))))
OdpowiedzUsuńA zdjęcia robisz takie, że nawet najmniejsze NIC będzie cudem <3
Ściskam, Agness:)
Aguś WIELKIE DZIĘKI :)))) odściskuję do wytrzeszcu :)
Usuń