rośnie przy jednym z opuszczonych domów .......obsypuje się morzem dubeltowych , małych kwiatków w kolorze przecudnym ......nie mogło jej zabraknąć u mnie ....a że wypuściła dużo odnóg jedną z nich zabrałam już pod jabłonki :)))))...bardzo bym chciała, żeby róg ogrodzenia był z muru ceglanego i ona żeby się po nim pięła .....
nie zdążyłam jej uwiecznić w pięknym rozkwicie ,bo kiedy jechaliśmy do siebie ,nie zabierałam aparatu ...zbyt dużo pyłu się podnosi w domu ...szkoda mi było obiektywu :)
zerwałam tylko kiedyś kilka gałązek ,które zaschły mi pięknie na oknie z widokiem .......
sadzonka troszkę przywiędła .....ale może sobie poradzi w nowym miejscu :) trzymajcie kciuki !!!
pozdrawiam Aga :)
Chyba mam taką samą. Morze małych różowych kwiatków to dobre określenie. Często ma mączniaka i może wymarzać ale generalnie ok.
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że ta będzie odpornym dzikusem :)))))))))) bo przy opuszczonym domu nikt o nią na pewno nie zadbał ,a kwitła przepięknie :)
UsuńUla ,a co stosujesz na tego mączniaka w razie gdyby ???
Ja nie pryskam niczym, ale pewnie można by było zapobiegawczo, zanim się nalot pojawi, jakimś grzybobójczym środkiem np. topsin, dithane kilka razy spryskać. Ona i z mączniakiem kwitnie, natomiast z moich obserwacji wynika, że pomaga nieco regularne podlewanie. Ja mieszkam we wschodniej Polsce i w bardzo mroźne zimy zdarza się jej natomiast zmarznąć, ale odbija od korzeni na szczęście. Pozdrawiam.
UsuńNawet lekko przywiędnięta tworzy miły dla oka obrazek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.:)
to prawda :)))) do wiankowania w sam raz :))))
Usuńtrzymam kciuki,bo ja już kilka usmierciłam:)))
OdpowiedzUsuńróże są trudne .....ja się pocieszałam ,że ta dzikuska będzie odporna :)))
Usuńdzięki za kciuki :)))
Piękny ma kolor i na wianku będzie wyglądać super :)
OdpowiedzUsuńno właśnie o to m.in. chodzi :)))))
UsuńNajprawdopodobniej Twoja różyczka to Excelsa :) Śliczna jest, pięknie kwitnie całą masą kwiatowych gron :) Niestety to prawda, że często łapie mączniaka, u mnie właśnie tak było i musiałam się pozbyć jej, bo obawiałam się o inne rośliny. Ale może faktycznie Twoja będzie silna i odporna, bo tak jak mówisz przez wiele lat rosła sobie spokojnie i nikt na niż ni chuchał i nie dmuchał, a ona pięknie kwitła :))
OdpowiedzUsuńtak to chyba ta róża ...chociaż ciut jakby inaczej wygląda ta dzika :))))ma drobniejsze kwiaty ,ale to pewnie chwasty jej odbierają pokarm :) no i tak dedukuję właśnie ,że się uchowa :)))
UsuńTrzymam kciuki - cudowna :-)
OdpowiedzUsuń:))) przepiękna !!!!! rustykalna taka..
Usuńda radę ta Twoja róża )) u mnie też się rozrastają ale delikatne są i kapryśne, ciągle je coś żre a to jakiś mączniak i pleśń a to mszyca ... matko.
OdpowiedzUsuńAle dają radę ))) i mocno kwitną, co najwazniejsze. Ususzone róże we wiankach wyglądają świetnie, zwłaszcza Twoich Agu ))))
róże są ciężkie w uprawie ....wymagają dużo atencji :))))) wiem bo sadziłam u babci wiele odmian i tylko jedna się rozrosła pięknie i kwitnie bez specjalnych zabiegów pielęgnacyjnych :))) mój wuj ma hodowlę róż .....całe pole kwitnie i odkąd pamiętam miałam ochotę tam wpaść i zrobić sobie wielki bukiet :))))))) ale mi nie wypada :))))
Usuńale jak zobaczyłam tę ,to poczułam, że moja ci ona :))))) ciekawe jak szybko będzie rosła ???? dziękuję za wiankowe pochwały:) jeszce skrzydeł nie rozwinęłam wiesz ??? i długo pewnie jeszcze mi zejdzie ...ale plany na wianki naturalne są wielkie ..i wyobraźnia mi kipi :)))tylko materiałów wciąż brak :)
A powiem Ci, że na działeczce u moich teściów rośnie przepiękny krzak róży. Niedawno zasadzony opanował już cały drewniany płot. Pięknie wygląda, tak rustykalnie faktycznie :), jedyny minus to ilość kolców, jakie posiada. W sumie to chyba właśnie kwintesencja tego kwiatuszka, piękny i niedostępny zarazem...Buziaki
OdpowiedzUsuńMadleniu przepraszam Cię ,że jeszcze ci nie odpowiedziałam !!!!!
Usuńjuż się poprawiam :) oj jak ja bym chciała ,żeby ona też szybko urosła ...i tak ma dużo kolców ..odczułam przy zrywaniu :)))))))))) ale mnie nie odstraszą :))))) buziaki :)