sobota, 13 lipca 2013

Liebster Blog


,,Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za “dobrze wykonaną robotę”. Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów ,więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz je o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował."


słowo się rzekło kobyłka u płota :))))
Madzia z bloga zatytułowanego Muszę lecieć zadała mi takie oto pytania .....


1. Pierogi z kapustą i grzybami czy sushi? 
jedno i drugie , uwielbiam jeść niestety i wszystko mi jedno jaka to kuchnia świata :))

nie zjem tylko tatara ,móżdżku ,płucek ,cynaderek i tego typu dań :)))

2. Trzy rzeczy obowiązkowe w Twojej torebce to.. :)))))

telefon ,i w skrócie ujmując wieczny bałagan ,czyli wszystko ....

3. Gdyby zabrano Ci bloga, to w czasie, który na nim spędzasz robiłabyś....
walczyłabym żeby mi go oddali !!!!

4. Zbieranie grzybów czy leżaczek na słoneczku?
o nie tylko nie bezczynne leżenie i to na dodatek w słońcu ...ale rozumiem, że dla innych to sama przyjemność !!!!!

5. Kylie Minogue, Kasia Nosowska czy Maryla Rodowicz?
Sting , Metallica :)))))))))))))

6. Wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki?
czasami nie chcem ,ale muszem :)))

7. Potrafisz się przyznać do błędu?.

niestety zawsze się przyznaję ,a czasem tylko myślę ,że lepiej było tego nie robić :))))

8. Muminki czy Smerfy?

zdecydowanie Muminki

9. Czego inni mogliby się od Ciebie nauczyć?

chyba tolerancji ,która nie obejmuje tylko bezmyślności i czepialstwa .....

10. Kryminał czy powieść romantyczna?

jak dobre, to bez różnicy .....

Gdyby ktoś położył Ci na progu "tysiaka" do wydania w jeden dzień, tylko na Twoje potrzeby to...

to miałabym problem .......jeśli miałabym go wydać na siebie ...pewnie obkupiłabym Kubańskiego albo wykupiła DUKĘ ,TK MAXA ,IKEĘ.....jeśli nie wierzycie spytajcie np moją siostrę :))))))




a teraz muszę się rozejrzeć za kandydatami do moich nominacji ....bo jak dotąd przychodzą mi do głowy może dwa blogi :)))))))) no i pokombinować jakie by tu mONdre pytania zadać mogłabym :)))))

a tymczasem 



                                                                 SMACZNEGO 







nie ,nie..... tak lekko nie będzie :))))




sernik jagodowy tym razem .......

lubię przepisy, które nie są zbyt skomplikowane ,a ten waśnie do takich należy .....
potrzebujecie jagody ...ja dałam około pół kilograma ...przesmażyłam je z cukrem i dodałam do wystudzonych ,4 łyżki żelatyny rozpuszczonej wcześniej w pół szklanki gorącej wody ....
na koniec wymieszałam je z serem z wiaderka ,spróbowałam i dosłodziłam cukrem pudrem .....





tężał w lodówce jakieś cztery godziny ......
udekorowałam malinkami........








i tylko słońca brakło by lepsze fotki wyjść mogły :)))))
AGA






6 komentarzy:

  1. Sernik marzenie... A na kolejny koncert Stinga w Polsce chyba musimy się wybrać razem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie pyszności serwujesz ~:))) oj ! jak mi sie chce bardzo .... a ja na diecie ... jak zwsze dopoki nie zjem opoakowania ptasiego mleczka `:)))pozniej ponownie wchodze na dietkę ... Twoj serniczek wygląda smakowicie :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mea culpa no ....nie wiedziałam i łączę się z Tobą w bólu :))) ale u nas czerwiec jest chyba najbardziej słodkim miesiącem ...obiecuję że później będą posty mniej kaloryczne dla Waszego i mojego dobra !!:))) jak miło że słówko zostawiłaś :)

      Usuń
  3. wciągam ciasto i pozdrawiam...gratuluję of corse:))) Efka

    OdpowiedzUsuń
  4. wciągaj na zdrowie !!! buziaki

    OdpowiedzUsuń