kiedy Sara powiedziała ...bo ja nic tylko słyszę ,że będzie pani zadowolona ,a nikt mi nie precyzuje jak to dokładnie wyglądać będzie, od razu przypomniałam sobie siebie samą ....pani mnie również zapewniała ,że będzie pięknie ....i co ? no właśnie wyszło pstro ,a nie subtelnie ....pastelowo ...echhh
wzięłam więc byka za rogi i zmierzyłam się z wyzwaniem rzuconym przez Sarę ...
miało być biało zielono peoniowo ....
zdjęcia dzięki uprzejmości Sary i fotografki Ani Kondraciuk ,która tak pięknie uwieczniła ten dzień :)
pozdrawiam Aga
zdjęcia publikuję za zgodą autora oraz występujących na nich osób i nie zgadzam się na ich rozpowszechnianie lub kopiowanie bez mojej wiedzy
Aga no przecież pastelowo peoniowo i zielono oraz subtelnie )
OdpowiedzUsuńoj przypomniałam sobie, że bardzo mi sie peonie podobają barrrrdzo, jak ze zdobyc ??
no bo u Sary ja robiłam ,a nie pani :))))))))u mnie miało być pastelowo w różach ,a dostałam pomarańczowe :)))))taki niuansik kolorystyczny pomijam rozmiar kwiatów ..miały być piękne duże ...a były ledwie co rozwinięte ....no ja czasem bywam nieprecyzyjna w wypowiedzi ,sama widzisz ...ale, aż do tego stopnia to to raczej niemożliwe ,żebym wtedy była :))))
Usuńw kwestii zdobycia to najłatwiej ci będzie zamówić sadzonki przez internet ....do ogródka chcesz?
UsuńPiękne peonie i ładne dekoracje !!!
OdpowiedzUsuńdziękuję Ula :) miło że wciąż zaglądasz :)
UsuńCześć Aguś, pięknie wyszło, dokładnie jak trzeba :). Trafiłaś z tematem w punkt. Aktualnie też mam takie przemyślenia.
OdpowiedzUsuńCo do mojego bukietu ślubnego...dużo by mówić...Nawet zdjęcie mojej inspiracji w kwiaciarni pokazywałam, Pani twierdziła, że rozumie...No cóż, inne są gusta i wrażliwość artystyczna różnych osób, tego jestem pewna. Miałam mieć piękny delikatny bukiet, opadający z wijącą się zielenią,delikatne kremowe róże... a dostałam sztywne imadło w kształcie trójkąta...przynajmniej dobrze się rzucało hihi,ale bałam się o życie łapiącej...Do teraz podobno, po tylu latach, trzyma swój kształt i formę hihi. Pani byłaby zadowolona... Buziaki, wspaniała z Ciebie florystka, nie żałuj, że tak późno, ciesz się, że w ogóle ;)!
:))))))) a widzisz tak właśnie myślałam ,że to nie tyczy się tylko mnie ...a to naprawdę jedyny taki dzień w życiu :) teraz możemy powspominać i się pośmiać nawet ,ale wtedy to to wcale śmieszne się nie wydawało :))już sobie wyobrażam to twoje imadło :)))))))))teraz sobie przypomniałam ...robiłam ostatnio wianek z wrzosów dla jednej pani do sesji ...a wcześniej do ślubu miała inny też z żywych kwiatów ...i powiem ci dwie różne osoby na zdjęciach ..to naprawdę ma wielkie znaczenie !!!bo właśnie zostaje z nami na całe życie choćby na zdjęciach ..i każda z nas chciałaby pomyśleć w duchu ,wyglądałam pięknie ...strasznie się cieszę, że zaglądasz do mnie :) buziole !!!
UsuńCudnie!
OdpowiedzUsuńKurczaki... Ja sobie dziś zadaję podobne pytania... Tj. dlaczego nie zabrałam się za coś sama? Uznałam chyba wtedy, że ktoś ma większą wiedzę ode mnie, że lepiej sobie poradzi z tematem, skoro jest "specjalistą"... I guzik... Dla przykładu: na sesję ślubną zapłaciliśmy niezłą kasę, a zdjęcia w efekcie mój tata zrobiłby o wiele lepsze :( Szkoda tej kasy i czasu...
Dokładnie ...czasem tylko potrzeba więcej wiary w siebie lub we własnego tatę :))))))albo powiedziałabym ..specjalistów było wielu ...w każdej dziedzinie się tacy trafiają ....szkoda ,że nas dopadli :))))buziaki :)
UsuńCuuudownie :))) Ojj tez tak czasem sobie mysle ,dlaaczego wczesniej niektorych rzeczy sama nie zaczelam robic :) Sprawdza sie powiedzenie ze : Cale zycie sie uczymy czegos :)) Pozdrawiam Cie cieplutko :)
OdpowiedzUsuńtak człowiek całe życie się uczy ,a najlepiej na własnych błędach :)) szkoda tylko ,że nie można zrobić wróćććć :)))czasem można wyciągnąć wnioski i iść dalej ale czasem szkoda dużo zmarnowanego czasu :)))buziaki
UsuńAguś, nie ma co wracać do tego, dlaczego czegoś się wcześniej nie zrobiło, to nic nie da, czasu nie cofniesz. Gdybym miała tą wiedzę co teraz, to może zrobiłabym coś inaczej....ale za parę lat mogę powiedzieć dokładnie to samo, i pytać siebie dlaczego tego nie zrobiłam. Uczymy się na błędach, wyciągamy wnioski........i popełniamy podobne błędy......to jest takie życie. Może gdybyśmy sobie wszystko zapisywały, czego nie zrobiłyśmy, a co możemy w przyszłości zmienić.......czytały to co chwilę.......to może uniknęlibyśmy pewnych błędów, ale.....no właśnie, czy tak się da?. Piękne zdjęcia. Buziaki:)
OdpowiedzUsuńwiem Wandziu wiem ..wszystko to racja tylko szkoda że tego życia nie da się przeżyć od początku ,bo o ile są pewne rzeczy mniej ważne to są też takie które ważą na naszych losach i tu jest pies pogrzebany :))))no ale trudno jest jak jest i wpływu na czas nie mamy ..mamy tylko na siebie ....za pochwały dzięki wielkie :))))w imieniu Ani i moim :)buziole
Usuń