poniedziałek, 18 września 2017

pora na wrzos :)

pamiętam ,kiedy byłam dzieckiem w lasach nietrudno było o całe łany wrzosów , teraz w naszej okolicy ze świecą go szukać ....a to takie piękne leśne zjawisko jest ....
do wianka i wiązanki użyłam kupnego ...połączyłam go z sedum i woskówką ....i to był dobry dobór naturalny :)subiektywnie powiem :)




pozdrawiam  
Aga

15 komentarzy:

  1. Uwielbiam wrzosy. Masz rację, teraz coraz rzadziej można spotkać wrzos w naturze.
    Kilka lat temu, kiedy wracałam pociągiem znad morza, to zatrzymaliśmy się na chwilę w lesie, gdzie nie było żadnych zabudowań, ale za to było pełno wrzosów. Mam ten widok przed oczami do dziś. Wniosek jest jeden. Rosną tam, gdzie nie ma ludzi.
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślisz? że to samotnik ? :)))) również pozdrawiam i cieszę się ,że Cię widzę :)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Witaj Ula :) cieszę się ,że i Ty ciągle zaglądasz mimo spadku mojej aktywności blogowej :) dziękuję !!!!!

      Usuń
  3. lubię wrzosy i wrzosowiska )) i Twój wianek ...

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudny:)))ja byłam dziś w lesie i widziałam wrzos,nawet bardzo dużo,ale ten leśny jest pod ochroną:)))
    swój kupiłam w Zieleni Miejskiej i zrobiłam sobie małą dekorację z wrzosem....bo w lesie było tak cudownie cicho i pięknie,że chciałam zatrzymać czas:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no widzisz Bożenko pod ochroną ,bo naprawdę jest go mało już ..pod Warszawą są wrzosowiska ..muszę tam pojechać koniecznie :) zaraz idę zobaczyć jaki miałaS pomysł na swój wrzos :)

      Usuń
    2. gdzie dokładnie te wrzosowiska???

      Usuń