dużo ....raj dla kogoś ,kto poluje na wszelkie butle apteczne ,poroża itp ...czyli to co blogosfera kocha JEST:))))
dużo też np sygnowanych ,starych łyżek w cenach od 250 zł za jedną ,do 150 zł za cały zestaw sztućców ....jadąc w takie miejsce trzeba być wyedukowanym .....i zorientowanym w obowiązujących cenach :))))
szukałam sobie talerza ,co to by na stole pięknie się prezentował, ale i kiedy przyjdzie mi ochota wyglądał pięknie na zdjęciu :))) po warsztatach fotografii kulinarnej zafiksowałam się na piękną starą zastawę ,która potrafi zrobić ZDJĘCIE :)))) ....
no i jak ???? podoba się Wam moja zdobycz ????? mnie bardzo .... to stary Rosenthal ...ciut uszkodzony od spodu i znacznie przez to przeceniony dla mnie przez sympatyczną panią :)))) pozdrawiam, jeśli zapamiętała nazwę bloga :)))))
dla mnie CUDO :)
pozdrawiam i życzę Wam udanego weekendu i odrobiny CIEPŁA !!!!!!my wczoraj szczękaliśmy zębami w stolicy :)
AGA
Śliczny, reliefowy, bardzo takie lubię.
OdpowiedzUsuńmnie delikatnością ujął :)
UsuńCudowny jest.Uwielbiam wszystko co stare bo przeważnie to rzeczy porządnie wykonane,nietuzinkowe i piękne.Pozdrawiam majowo.
OdpowiedzUsuńmasz rację ...bez porównania do tych dzisiejszych masówek :) wzajemnie :))))
UsuńPiękny:)sama bym go przygarnęła:))do zdjęć ideał:)w końcu i w moim mieście powstał targ staroci w drugą i czwartą niedzielę,ale na razie jest w powijakach:)lepsze i tańsze rzeczy można zdobyć na wyprzedażach garażowych na osiedlach:))parę fajnych talerzy i mnie udało się tam kupić:)
OdpowiedzUsuńBożenko przepraszam ale coś mnie widocznie oderwało od kompa i teraz dopiero widzę ,że Ci nie odpisałam :)
Usuńa u nas nie istnieje coś takiego jak wyprzedaż garażowa ...ciekawa jestem jak to się odbywa ??? są jakie terminy kiedy się odbywają ? jakieś wyznaczone dni ? i każdy wystawia co ma niepotrzebnego w garażu ??? i co tam w ogóle wystawia się ???talerze nawet ????
piękny i kruchy, a my szczękaliśmy nad morzem..)))
OdpowiedzUsuńejjjj nie strasz pechowca :)))))))))
UsuńHej Aga:) Pozdrowienia zza sterty pieluch i zasmarkanych nosków ;) U Ciebie jak zawsze pięknie :)
OdpowiedzUsuńHEJ KOCHANA !!!!!! stęskniłam się za Tobą :)))))) zaraz polecę te noski pooglądać ...mam nadzieję ,że są na blogu ,przecie nawet nie wiem czy nosek damski czy męski :))))) buziaki :)
UsuńNosek mniejszy też damski :)
Usuń:)))) a ma imię już ??? GRATULUJĘ WAM !!!!!!
UsuńDziękujemy :) Ma imię i całe trzy miesiące :) Nosek mniejszy to Anielka :)
Usuńtakie pamiątki są najpiękniejsze. Ah pamiętam koło z czasów kiedy mieszkałam w Wawie... parę krzeseł tam upolowałam :))
OdpowiedzUsuńwidziałam kilka fajnych krzeseł Aguś ...i piękną rzeźbioną ramę .....do lustra by mi się przydała:) ...ale cenę miała straszną :))))))
UsuńPiękny i nawet żadne danie na nim nie potrzebne :-)
OdpowiedzUsuń:))))
Usuń