wczoraj przekopałam dalsze zagonki w ogródku ,wiec poczułam się usprawiedliwiona i dziś ,jako że koleżanka z wizytą miała wpaść ,zrobiłam pannacottę :)))
no pięć godzin ze szpadlem i grabiami ,to chyba zrównoważy dziś wchłonięte kalorie :))))
wiadomo ,że tak sobie tłumaczę, a prawda jest niestety bolesna :))))słabość charakteru ..no cóż .....
a w ogóle ten deser z ćwiczeniami to ma związek ......ale w sensie doskonalenia warsztatu fotograficznego ....a wyszło mi tak ...... :))))
już się zgadujemy powoli ....jeszcze tylko potrzebujemy do tego świętego spokoju pół na pół z wolnym czasem :))))
pozdrawiam Aga
mniam... warsztaty? jakie warsztaty? nie zapomnij o mnie!!!!!!
OdpowiedzUsuńAnia domowe ćwiczenia ,ale tak kminię coby w któryś czwartek pójść do Drukarni pofocić z Via Art :) może się zgadamy w który i się zapiszemy ??:)
UsuńChetnie!
Usuńzorientuję się i dam ci znać :)
UsuńPannacotta!!uwielbiam!! Widać, widać, że się dagadujecie, i to bardzo dobrze :-)
OdpowiedzUsuńja niestety też uwielbiam :) dziękuję :)
Usuńo matko matko jak ja Cię za ten deser nienawidzę od ponad miesiąca nie jem słodyczy znaczy czekolad, lodów, deserów...kurna lato idzie, nie wiem jak to wytrzymam..
OdpowiedzUsuńno to mam swoją pierwszą prawdziwą hejterkę :))))))))))))
UsuńCel uświęca środki :)
OdpowiedzUsuńApetycznie wyszło!
Pozdrawiam!
mówisz ???? no to mi lepiej:)))))))) buźka :)
UsuńMyślę że już świetnie się dogadujecie kochana:) Ty ze szpadlem, a ja dziś do szorowania okien się przymierzam, czas najwyższy:) buziaki przesyłam
OdpowiedzUsuńmatko Ty wiesz jak moje okna wyglądają ???? masakra !!!! ale ponoć głupio myć okna na budowie :)))))))))))buźka :)
UsuńNo nie wytrzymałam , a dzis rąk nie czuję:))) Skończylismy kuchnię i łazienki, dodałam na deccorii , zapraszam kochana :)
UsuńJaaaaki deser :) Pozdrawiam Cię cieplutko!
OdpowiedzUsuńpyyyyyyszny i kaaaaaloryczny :))))))) dzięki ...miło Cię Aga widzieć :) buźka :)
UsuńJa wlasnie sobie obiecalam, ze kooooniec z ze slodyczami i wszelakimi deserkami, poniewaz moja waga na to nie pozwala, mowi, ze koniec tego dobrego ;)))
OdpowiedzUsuńBuzka
żeby moja tak do mnie też skutecznie przemówiła kochana...
Usuńbuziaki :)
Uwielbiam ten deser Aga! A z nowym sprzetem swietnie sie juz dogadujesz, to widac po zdjeciach ☺ pozdrowienia i milej pracy w ogrodzie 😉
OdpowiedzUsuńAguś powiem Ci ,że toczę z nim boje :)))) już nawet bliska byłam zresetowania gada ,ale jeszcze próbuję dojść do ładu :)))tylko nie wiem jak to się skończy :))) bo mogę jeszcze bardziej nim i sobą zakręcić :))))))) ale za dobre słowo dziękuję Ci baaaardzo :)
UsuńRobiłam kilka razy pannacottę, jednak najbardziej smakuje mi jagodowa. Po ćwiczeniach miałaś fajną nagrodę :) Ja też szlifuję swój warsztat, ale jeszcze błądzę jak Mańka w Czechach ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie-D.
jagodowa hmmmmmm ....a było mi tak pisać ? takiej jeszcze nie jadłam i PEWNIKIEM bedę chciała spróbować teraz :))))) no DZIĘKUJĘ :)))))a to ja druga Mańka :))))buźka :)
UsuńKasieńko poprawię się ,poprawię już niedługo ...a pannacottę zrobisz sobie w pięć minut :)))) buźka :)
OdpowiedzUsuń