niedziela, 4 października 2015
wzięłam byka za rogi ....
czasami należy ....po to chociażby ,aby zdobyć bezcenne , nowe doświadczenia :)))
na przyszłość jak znalazł :))......
koleżanka poprosiła ,a ja zaryzykowałam ......
pogoda dopisała ....aż trudno uwierzyć, że mamy październik :)
matka z synem ........
sam główny bohater całego zamieszania :))))
z wujkiem i babcią prababcią .......tak nazywa swoją , mój własny Kubański :))) jeszcze niedawno był taki słodki jak Rafałek ,a teraz NASTOLATEK :)
pamiętacie jak fajnie szło się z mamą i tatą za rękę ???
i chociaż to ponoć niezdrowe ,kto z nas nie fruwał w powietrzu podrzucany przez nich w górę za ręce ????
balonami zainspirowałam się dzięki Marylce z bloga Addicted to Pasion ..... świetna kobitka i świetny ,inspirujący blog :)
pozdrawiam Aga
zdjęcia publikuję za zgodą występujących na nich osób i nie zgadzam się na kopiowanie ,oraz ich rozpowszechnianie .
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brawo Pierwsze koty za płoty :-)
OdpowiedzUsuńposzłyyy :)))))
UsuńTrudno określić, które zdjęcie lepsze, bo wszystkie bardzo fajne. Mnie urzekło zdjęcie mamy z synkiem i ostatnie zdjęcie. Super:)
OdpowiedzUsuńWandzia wiesz jak to jest ....zawsze mogłoby być lepiej ...taki charakter :))))))) a z tego co pamiętam Ty masz podobny :)))))
UsuńKolejne wyzwania zdecydowanie nas rozwijają,choć czasem strach przed nimi jest wielki.Na całe szczęście większość z nas stawia im czoła, a po fakcie okazuje się,że strach miał jedynie przysłowiowe wielkie oczy. Gratuluję więc, że poradziłaś sobie doskonale z "rogami tego byka :)))
OdpowiedzUsuńEwa nic dodać nic ująć ,,,tylko, że mi ten strach czasem przeszkadza okrutnie ...zazdroszczę tym pewnym siebie :)))) ale Wy waszymi komentarzami dodajecie mi wiary i siły do podejmowania wyzwań i za to bardzo ci teraz dziękuję :)
UsuńPowiało klimatem lat 60 - tych, świetne zdjęcia Aga )))
OdpowiedzUsuń:)))) dziękuję !!!
UsuńAga, ja Ci powiem, że ten strach znam, bo jako świeżynka z pierwszą profeską-sprzętem robiłam zdjęcia na ślubach :D. Myślałam, że wrażenie zblednie z czasem, ale tak się nie stało - do dzisiaj uważam, że miałam tremę większą niż państwo młodzi :)). Podejście bardzo udane a to zdjęcie mamy z synkiem cudowne :). Ja mam tak mało zdjęć z córą, cały czas sobie obiecuję, że będzie inaczej, ale wczoraj na przykład - pojechaliśmy na jesienną sesyjkę do lasu, Kalcia wystrojona a ja kitka i kalosze, hehe ;) :P.
OdpowiedzUsuńTaka rodzinna fotografia (dziecięca również) jest wg. mnie najlepsza i mam wrażenie, że panie wolą kobietę jako fotografa, chyba lepiej się czują i są mniej spięte.
Z każdym takim wyzwaniem będzie lepiej, zobaczysz :). Potem już się tylko myśli o zdjęciach i zapomina o całym świecie :)).
Ściskam mocno :))
Monia to jest naprawdę ciężka robota takie sesje ...zwłaszcza jak nie masz programu do obróbki , wszystko ustawiasz manualnie , do tego dużo osób na jednym zdjęciu ....jeden akurat śpi ,drugi patrzy w bok itp ,itd ...a jeszcze jak aparat do tego gubi ci ostrość i dziecko ucieka z kadru :)))))))))))))to nie ma przebacz ...STRES do potęgi :)))))))))) ale teraz już wiem na czym to wszystko polega ,czego się spodziewać chociaż mniej więcej .......z drugiej strony nie bardzo lubię pozowane sesje ....takie wiesz poukładane ,poustawiane z hasłem cheese :)))))lubię łapać chwile ,naturalność .....i teraz wiem ,że lubię mieć
Usuńdużo czasu .... a wyzwaniom nie mówię nie :))))) buźka :)
Piękne...nas czeka taka rodzinna sesja!!! Wygrałam ostatnio na Kinie Kobiet :))) Ależ się cieszę na samą myśl :)
OdpowiedzUsuńooooo to ja chcę zobaczyć efekty baaaaaaardzo :) gratuluję ..będziecie mieli super pamiątkę :)
UsuńAga!
OdpowiedzUsuńżeby móc iść dalej swoją ścieżką trzeba podejmować wyzwania.
Stanie w miejscu nie pozwala być szczęśliwym! wyzwania są dobre, a Ty sprostałaś :)
:*
dziękuję kochana:)) ...zamierzam ścieżką podążać ...może powoli będę szła, ale zbaczać nie zamierzam :)))) buziaki :)
Usuń