eksperymentuję z zasuszaniem nadal ....i wiecie co ???jaskry te podwójne , nadają się do tego idealnie ....
teraz, po świętach zostały mi róże ...ciekawe czy z nimi też mi się uda :)))
mój dom rośnie w oczach z dnia na dzień ....może jutro pokażę Wam jak urosły mury w dwa dni :)))
wyżej widoczne jaskierki są sprzed miesiąca :))))
następny post będzie już mniej kwiatowy obiecuję :))))
pozdrawiam Aga
Cóż można napisać - piękny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
pozdrowionka i miłego słonecznego dnia kochana:)
UsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
OdpowiedzUsuńZatrzymałaś ich piękno idealnie :)
OdpowiedzUsuńno tak właśnie sobie pomyślałam, żeby je zachować jakoś ,na wypadek gdyby zrobiły się brzydkie jednak :)))dziękuję Gosiu :)
UsuńPiekne! Kwiatow nigdy dosc!;-) Buzka!
OdpowiedzUsuńAmeli
co prawda, to prawda :)))))
UsuńPiękne są :)))
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu Agusia:))
o kogo moje oczy widzą :))))) wzajemnie Alu:))))
UsuńNo foto - pierwsza klasa ! aż miło popatrzeć! :) Uwielbiam wszelkie kwiatki suszone - czekam z niecierpliwością co tam szykujesz.
OdpowiedzUsuńWeekend w jabłonkach ? :)
Ja klasycznie - jutro grabie i grzebię dalej :)
Matuchno - jak ja to uwielbiam !!!! :)
A.
w jabłonkach kochana koniecznie ...najchętniej już bym się wprowadziła :))))))) a jutro też idę na warsztaty fotograficzne ...portretować się uczyć będę :)))) i jak ja podzielam tę radość z grzebania :)))))))) buziole :)
Usuń