do rzeczy więc .............już nie mieszkam na wieży ....jestem....pod nowym adresem i w końcu na łączach z Wami (dziś nas dopiero podłączyli).......
....czy ktoś się cieszy może ??? mam nadzieję, że TAK ...bo mnie akurat strasznie brakowało codziennych rozmów z Wami....tych o błahostkach i tych o rzeczach ważnych .....
wracam z ciut innym klimatem mojego wnętrza .....ale jeszcze niedocelowym wcale .....taki etap przejściowy ,mocno rustykalno romantyczny na tę chwilę ... ale coś czuję, że przesadziłam w tym temacie i się to powoli będzie musiało skorygować :))))coby nie przesłodzić i coby mąż nie oglądał meczu na sofie w róże np ...:))))))))))
no i czekam na wiosnę, bo pogoda i wszelkie sprawy urzędowe wcale nam nie sprzyjają .....
pewnie dawno by mój dom stał, gdyby nie to, że wydzielanie działki pod niego ,zajęło urzędnikom, aż dwa lata .....a na doprowadzenie mediów czekam kolejny rok i chyba dojdzie do tego wiosną jednak ....urzędnikom się przecie nie spieszy...... co z tego ,że umowę podpisałam w lutym ?...phiiii ....co znaczy rok w porównaniu do wieczności przecie :))))))
pozdrawiam jak zwykle wszystkich zaglądających pod jabłonkę ...
a szczególnie Iwonkę z pracy mojego męża :)
AGA
Jak fajnie że jesteś ;))
OdpowiedzUsuńSkąd masz takie *dynie* - cudne?
I trzymam kciuki aby nie była w róże - oczywiście sofa
Uściski
no i znowu się do kompa śmieję :))))) ano dynie wzięły i urosły sobie :))))
Usuńa mój mąż ci za te kciuki dozgonnie wdzięczny będzie :)))))))))))buziole
Ja dziś też się uśmiecham do monitora - jupiiii
UsuńA czy mogę upolować jedną - dynie - pod jabłonką ?
A z tymi kciukami to na poważnie , niech róże będą na poduchach ;))))
możesz :))) chętnych wielu ,ale jakoś je podzielę :))))) tylko muszę jeszcze z nimi fotki królikowi zrobić :)))))
Usuń:-D
Usuńdynie cudne, oj cudne! :) trzymam kciuki, aby sprawy urzędowe szybko wyszły na prostą. buziaki
OdpowiedzUsuńAnia no wyszły prawie, ale spóźniły się o miesiąc ...fundamenty wiosną w związku z tym .....bo idzie mróz :(((((((((((((( dynie są piękne fakt :))) buziole:)
Usuń:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) wreszcie nareszcie!!!!!!!!!!!!!!!!love you :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie że jesteś! :) Cieszę się że uciekłaś z tej wieży! :))
OdpowiedzUsuńPiękne masz różyczki i te dyńki do których wzdycham! :)))
Ach ta nasza polska urzędnicza rzeczywistość... Szkoda gadać...
Już się boję, a nie mam jeszcze nawet działki... W razie czego przybędę po poradę :))
Pozdrawiam :)
witaj Aniu :)))) przybywaj ...ile będę mogła to doradzę :))))pierwsza rada ...kup działkę ,której nie będziesz musiała wydzielać ....bo ja musiałam najpierw czekać ,aż właściciel wydzieli interesujący mnie kawałek ,a potem sama jeszcze wydzielałam z kupionej całości ,działkę pod dom :)))) a to trwa naprawdę latami :))))) same papiery na dom to przy tym pikuś :)))))
UsuńNo dzien dobry kochana, dzien dobry! Gdzies ty byla jak cie nie byl? Normalnie zaczynalam sie juz martwic :) Buziaki!
OdpowiedzUsuńhejka Marylko ...ano przewracałam nasze życie do góry nogami :))))))))) ale miło że się martwiłaś :)))) ściskam Cię za to do wytrzeszczu :))))
UsuńZaglądałam i martwilam sie Teraz sie cieszę :-)
OdpowiedzUsuńDorotka jak powyżej :))))
Usuńjesteś wreszcie! martwiłam się, siostra!
OdpowiedzUsuńteraz już będzie z górki, hahaha! - nie wierz w bajki oczywiście!\
hej siostra ..toś mnie na duchu podniosła :)))))))))))też Cię ściskam do wytrzeszczu za to martwienie się o mnie :))))
UsuńPiękna aranżacja. Dynie są cudne. Też bym chciała takie. Zapraszam do siebie na konkurs: http://conchitahome.blogspot.com/2014/10/poduszkowy-konkurs.html. Być może na pocieszenie :)
OdpowiedzUsuńwitaj pod moją jabłonką ..pewnie że zajrzę do Ciebie :))) poduszek nigdy nie za wiele :))))
UsuńNawet nie wiesz jak bardzo się cieszę, że już TU jesteś :)
OdpowiedzUsuńbo smsy, telefony fajne są, ale jednak lubię Cię widzieć w tym miejscu :)
Moje dyńki prezentują się zacnie :D
prawda ??? coś w tym miejscu jest :))) wianek poleciał ..trzymaj kciuki żeby spełnił oczekiwania :))))) wyślę Ci je niedługo :))))wypatruj !!!!buziole
UsuńJest romantycznie i ja to bardzo lubie, ale wiem doskonale, że w wystroju trzeba brać pod uwagę również to męskie oko ;)))
OdpowiedzUsuńMiłego dnia życze.
witaj Marysiu :))) powiem Ci, że i ja romantyzm lubię czasem, ale ta sofa w róże to mnie by już zemdliła :)))))))))))))) jakaś taka pomieszana w gustach jestem .....albo niezdecydowana jakaś :))))))))))))
UsuńA ja się właśnie zastanawiałam gdzie Ty się podziewasz:))ani Cię na fb ani na blogu,a tu niespodziewanka:))))no dobra,mnie się nieziemsko podoba sofa w róże z IKEA,ale właśnie z tego powodu,że pokój dzielę z moim M i sporo róż zafundowałam mu na obrazach to z mojej ukochanej zrezygnowałam:)))))))
OdpowiedzUsuńBożenka ja sofę w róże, to bym w białe puste ściany wstawiła :))))))) a u Ciebie bym wtedy miała dylemat, jak te cudeńka wszystkie zdjąć ze ścian ???miło wiedzieć żeś myślała o moim zniknięciu :))) buziole !!!!
UsuńAle mnie tu dawno nie było :)) Fajnie, że już jesteś...
OdpowiedzUsuńmnie też dawno i też fajnie że Cię widzę :)))muszę zajrzeć do Ciebie koniecznie :)))
Usuń:)) hi hi zeszlas z wiezy mowisz :)
OdpowiedzUsuńOj fanie, ze jestes! A dynki cudne! Nie dawaj MU roz na sofe, kumple mu nie wybacza! :))
Sciskam Kochana!
Dagi
ano co racja, to racja :))))) już ich widzę na tej sofie z pifkami :))))))))))a jak bym im jeszcze kawkę w serwisie jakim różanym podała :)))))))) przypomniał mi się film jak stracić mężczyznę w 10 dni :))))))))))buziaki kochana :))))
UsuńBiałe dynie - rewelacja!!! też się o nie w tym roku pokusiłam. Wyszło to tak:
OdpowiedzUsuńhttp://zwyczuciemsmaku.pl/popoludniowa-herbatka-w-jesiennym-acz-niecodziennym-anturazu-biala-dynia/
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do siebie www.zwyczuciemsmaku.pl
zaraz zajrzę :))) witam serdecznie :)
Usuńnoooo Pani )))))) ja już myślałam, ze się w cholerę wyprowadziłaś ...dzieś...na księżyc .... oraz nie rozumiem ?? wątku z pozwoleniem na budowę, działką... dwa lata??? znaczy jeszcze budowa nie ruszyła?
OdpowiedzUsuńściskam i cmokam
witaj o Pani :)))) no nie wiem czy bym na ten księżyc szybciej nie doleciała niż ten dom mój postawimy :))))) no tak nawet chyba ponad dwa ...bo jeszcze zaliczyliśmy pomyłkę urzędnika i odkręcanie jej trwało z kilka ładnych miesięcy :)))))))) właściwie gdyby nie to, to może w tym roku zdążyłabym na jesieni wylać fundamenty ....a tak ....lipa ....bo wiesz jak już masz papiery to się okazuje, że robota murarzowi gdzieś indziej się przedłużyła i do nas to na początku listopada ....a jak na początku jak tu kuźwa lato do wczorej było ???? no czy ja nie mam pecha ????BUZIOL!!!!!!!!!!!!!!
Usuńwiesz strasznie sie wkurwiam na tę starą chałupę ale nie wiem czy bym miała siły budowac nowy dom.
Usuńwiesz co ja nie wiem co gorsze .....:))))))))))))))
Usuń;))) jesteś, no w końcu ;)) ;*
OdpowiedzUsuńjestem WRESZCIE !!!! buziole :)
Usuńcieszę się, że jesteś i , jak widzę, nie jestem w tym osamotniona:)
OdpowiedzUsuńI mi takich dyniek sporo urosło, obstawiłam pół mieszkania, a kosz wciąż pełny:)
ja też się cieszę na Wasz widok :)))) od przybytku głowa ponoć nie boli ...ciężko je dostać gdziekolwiek więc jesteśmy w tej dobrej sytuacji żeśmy sobie je wyhodować mogły :)))) buziole
UsuńEj a gdzie mój komentarz powitalny???? No nic...dobrze, że jesteś. nie wywijaj już takich numerów ok? Ps. A my już mamy dach :)
OdpowiedzUsuńpoleciał w kosmos chyba ...bo ja go nie widziałam :))))))))))obiecać nie mogę ale to za dwa lata chyba :)))))))))) ejjjjjjjjjjjjjjjjjj poczekaj za mną !!!!!miała robić fundamenty jeszcze w tym roku ......ale poczekam do wiosny :)
Usuńjesteś Aguś!!! No nareszcie!!! cieszę się ogromnie i idę nadrobić pozostałe posty ;)
OdpowiedzUsuńno jestem ..i ja lecę do Ciebie ...zobaczę jak ci tam we włoskiej krainie :))
Usuń