piątek, 14 lutego 2014

14 luty .....

czyli Walentynki właściwe ...nie mogę powiedzieć ,że nie lubię tego święta ...nie lubię po prostu jego kiczowatego wymiaru supermarketowego .....no i nie lubię dużo czerwieni ..tak samo jak różu ,żółtego czy niebieskiego ...... te kolory traktuję właściwie jak przyprawy ...no ale nie zawsze byłam taka mądra ,bo kto miał kiedyś żółte fronty w szafkach kuchennych jak nie ja ???:))))
w sumie to dobrze ,że wcześniej świętowaliśmy, bo akurat dzisiaj mój starszy Walenty jest śnięty ....
właśnie poleguje na kanapie z bólem głowy i czeka na wizytę popołudniową u lekarza :(
a ja ugotowałam rosół ,zrobiłam dekorację ,nalałam sobie winka popstrykałam fotki  i czekam,
aż moje dziecko wróci do domku :))



kruche ciastko z nadzieniem jabłkowym wg Lovingit :)






takie hiacynty uwielbiam ...krótkie bo nie przewracają się zaraz po rozkwitnięciu ......
no ale też nigdy nie wiadomo co z tego wyrośnie :)



tę glinianą tacę uwielbiam, bo dokładnie wszystko wygląda na niej odjazdowo :)

nawet zwykłe cytryny ...
pozdrawiam Was i życzę bardziej udanych Walentynek niż moje :)

AGA

24 komentarze:

  1. To widzę, że świętujemy dzisiaj w bardzo podobnych klimatach - z tym, że u nas to ja ta śnięta ;)
    Buziole z dużą dawką miłości :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wzajemnie posyłamy duuuuuuuużo ciepła i zdrówka w takim razie !!!!! buziole :)

      Usuń
  2. Aguś to ja Ciem obśliniam walentynkowo....i pozdro dla śniętego...ja w gronie przyjaciół dziś się obracam i fajnie, że bez komerchy;)całusy kochana Efka:)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wzajemnie Efko moja ...już myślałam żeś poszła i do mnie nie wrócisz :)))baw się dobrze dziś !!!!należy Ci się !!! ucałuj dziewczęta swoje od nas :)

      Usuń
  3. dużo miłości nie tylko dziś :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojej, a co MU?
    Wszystkiego dobrego! Niech wraca do zdrowia!
    Sliczna ta taca i to zdjecie z cytrynami jest niesamowite!!!!

    Sciskam Walentynkowo hi hi :)))

    Dagi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zatoki przeziębił :) za życzenia zdrówka dziękuje Ci bardzo :) fotogeniczna ta taca jest :)))) Ściskam również !!!!

      Usuń
    2. Aua... To niezle sie zalatwil!
      Paaa!

      Usuń
    3. niestety ....biedny jest ale może czapkę w końcu zacznie nosić :) buziol:)

      Usuń
  5. Ooo, wlasnie sobie uswiadomilam, ze mam ochote na wino! Wszystko przez Twoje zmyslowe ujecia:-)))) Milego dnia Aga!

    OdpowiedzUsuń
  6. kochana wszystkiego dobrego a dla Walentego zdrówka:) ja też nie przepadam za tym świętem znaczy może nie świętem tylko tą całą oprawą

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Walenty dziękuje bardzo za życzenia :) święto jest fajne byleby go nie zeszpecić gadżetami plastikowymi i nie zatopić w czerwieni :) buziole Joluś fajnie, że napisałaś :)

      Usuń
  7. Z każdym "niezwyzajnym" dniem jest tak samo: To nie kartka z kalendarza czyni go niezwykłym, tylko my. Nasz wczorajszy nie różnił się specjalnie od innych w tym tygodniu, za to dziś sobie odbijamy. A co? Kto powiedział, że 15 jest gorszy od 14? :) a Walenty niech Ci zdrowieje, bo chory chłop w domu, to...O MATKO!!! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tak nie mówiłam :))))) ja nie lubię jak mi ktoś w otoczeniu choruje, bo mnie to najbardziej wtedy męczy ....:)))

      Usuń
    2. no i miłego świętowania gołąbeczki :)

      Usuń
  8. a mnie się podobają Walentynki w Twoim wydaniu :) takie domowe, od serca :)
    udanego weekendu i zdrówka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję za bardzo miłe słowa ,a chory podziękowuje za życzenia :) wzajemnie!!!!

      Usuń
  9. ja miałam jeszcze gorsze, bo fcale((( Naczelnik musiał wyjechać
    wraca dziś nocą ciemną... buuuuu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no Ty masz jeszcze zawsze lepiej niż ja :))) taka karma chyba :))))))))) no to niedzielę uczcicie sobie :) buuuuuziol

      Usuń
  10. wzajemnie Kasiu :) a za docenienie moich starań wielkie dzięki :) <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Kiedyś byłam nawet zła na takie głupie święto,ale mi przeszło i sobie go celebruję:)oczywiście nie hipermarketowo,ale po domowemu:)))))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. przywędrowało i jest ...a co z nim zrobimy zależy d nas samych :) buziole

    OdpowiedzUsuń