designu pełno dookoła, nic tylko przebierać ...czasem ceny wywindowane ,czasem nie ...czyli tak jak zawsze, można wydać krocie albo parę złotych ......nam się udało zdobyć piękne chomąto za 30 zł ....i kiedy chodziliśmy z nim , inni ludzie nas zaczepiali ,a kiedy im cenę podawaliśmy, biegli (dosłownie) w kierunku przez nas wskazanym :)))))) w końcu Piotrek na pytanie, ile pan zapłacił i gdzie kupił ,zaczął podpytywać ...a ile pan by dał ?...... wyszło ,że moglibyśmy sobie kupić ze cztery takie ,za jedno nasze :))))))))) szkoda nam było go oddawać ,bo sami się baliśmy ,że już drugi raz nam się nie uda :)))))))))) nie wiem jeszcze gdzie je powiesimy ,może na garażu ??? dla naszego konia mechanicznego :)))))))))
a propos koni mechanicznych ...no można się było zafiksować na ich punkcie mówię Wam ...
a jakie to fotogeniczne towarzystwo !!!!
albo jak ktoś woli na ten przykład czterokopytne :))))
ta kierownica mnie uwiodła normalnie :)))))
tylko jakoś nie mogę się sobie wyobrazić w stylizacji z tamtych czasów ,a to nie ma tak ,że pasować lookiem nie trzeba :)))))
to jakby całość wymagana :)))) i ten pan się dostosował :))))
mojemu mężowi się taki marzy..... matko i córko jak ja będę żyć z takim brodaczem :))))))))
dobra koniec żartów ,wróćmy do meritum ,czyli po cośmy tam w ogóle pojechali !!!!!!
wyszukałam Wam kilka designerskich MUST HAVE jak to mówią :)))
może taką lampeczkę na ten przykład ???? gdybym miała restaurację z barem np ..to bym się obłowiła w te ciemne cuda !!!!!! już je widzę nad barem ze starego drewna !!!!!!
a tu pewien pan czaił bazę i dobrze wiedział co w trawie blogerskiej piszczy ....ramy do luster też miał i gotowe lustra nawet !!!!
drukareczka taka ....dziurkowała literki .....nawet w skórze dawała radę :))))
stara, przepiękna magiel ....takie giełdy ,to wspaniała lekcja historii dla dzieciaków przy okazji.....
szkoda ,że włączników nie było !!!! bo to hit wnętrzarski jak dla mnie ...uwielbiam :)
można było wyłowić wiele pożądanych gadżetów ,obojętnie w jakim stylu chcecie urządzić swój dom.....darowałam sobie zdjęcia wiklinowych stoisk ,pełnych wszelkiej maści koszyków od pikinkowych, po te na rower ..... stoiska z kamionką , z firankami i obrusami ręcznie robionymi , z naczyniami cynowymi i miedzianymi .....no było tego ....a ludzi jeszcze więcej ....zrobiłam zdjęcia tym produktom ,które zdarzają się na takich giełdach rzadko ,a które według mnie są wyjątkowe ....i których być może jeszcze nie widziałyście :)))) .....
to co ja upolowałam pokażę Wam innym razem .....jutro zbieram się na wolność ..pewnie będę wpadać w międzyczasie do Łodzi ,a wtedy postaram się coś opublikować .bo z aparatem się nie mam zamiaru rozstawać ......pewnie nie nadrobię zaległości u Was ,bo to fizycznie niemożliwe ...ale mamy całą jesień ,więc później może jakoś dam radę :))))))) już za Wami tęsknię ,za tą pozytywną energią którą mi w komentarzach zostawiacie :)))))
tymczasem zmykam na wolność ..........BUZIAKI ......Aga :)
uwielbiam takie miejsca... :)
OdpowiedzUsuńja TEŻ ...uzależniłam się na dobre :))))
UsuńKurka ale skarby. Ta drukarka musi być obłędna, sama bym taką chciała. Ja uwielbiam takie miejsca. W Piotrkowie jest też taki bazarek i ja dosłownie czuję się tam jak dziecko w fabryce czekolady. Nie za często coś mogę przywlec, bo doświadczenie mnie uczy, że gust mi się zmienia i niewiele z tego, co kupiłam wcześniej znajdzie miejsce w moim domu no ale kilka perełek jest. Aga pokazuj swoje skarby jak najprędzej ale póki co wypoczywaj kochana i łap oddech!. Buziaki:**
OdpowiedzUsuń:))))))) no właśnie ja się podobnie czuję :))))) mnie też się gust zmienia i do tego ja pół z miasta ,pół ze wsi :)))))więc ciągnie mnie w różne klimaty :))))) ale nauczyłam się żeby nie rzucać się na wszystko ....pojechałam po fajną ramę i ewentualnie skrzynki po owocach ... a było więcej niż się spodziewałam ,że będzie ...kiedyś pewnie wydałabym pieniądze na pierwszych trzech stoiskach :))))))))))) a teraz nie ..przeszłam dookoła i podjęliśmy decyzję po co chcemy wrócić :)))) no może oprócz chomąta ,bo za takie pieniądze to wiesz ...mogłoby go już nie być :)))) dziękuję i wzajemnie wspaniałych wakacji Madziu :)
UsuńNo tak bo zakupy w takich miejscach trzeba się nauczyć robić. Buźka!
UsuńFajnie tam :)!
OdpowiedzUsuńoj bardzo,bardzo :)))) i jeszcze na kajakach można popływać i zjeść pysznie ......super miejsce na wypad rodzinny ...ścieżki rowerowe do tego wszystkiego .......nie ma nudy !!!!
UsuńWczoraj wieczorem przejeżdżałam przez Spałę, a trzeba było się zatrzymać i przenocować. Ciekawa jestem naprawdę, co kupiłaś. A za staranny wybór podziwiam.
OdpowiedzUsuńWypoczywaj, odpoczywaj, pozdrawiam.:)
witaj Celu pod jabłonką :)))) wiesz co ,jeśli nie masz daleko, to sprawdź w necie sobie kiedy będzie w sierpniu następny jarmark :))))) naprawdę warto podjechać :)
Usuńdziękuję i do następnego wpisu :)))pozdrawiam :)
UsuńUwielbiam takie jarmarki :)) ale też tak jak Ty nauczyłam się wybierać :).....no chyba ,że jest to coś za czym chodziłam od dawna i jak jeszcze cena jest na moją kieszeń , nie ryzykuję i biorę od razu :)))
OdpowiedzUsuńMiłego wypoczynku :)
dziękuję Gosiu :)))) jadę ogrodzenie robić :))) więc z tym wypoczynkiem w tym roku to wiesz :)))))) do zobaczenia:)
Usuńoj cuda cuda - uwielbiam ten sposób relaksu ;)))))
OdpowiedzUsuńcuda ,cuda cudeńka :))))))) buziaki :)
UsuńWow :) tam by mi się podobało :)
OdpowiedzUsuńpodejrzewam kochana :)))) twoje klimaty na pewno były :))))
Usuńcuda cudeńka!
OdpowiedzUsuńzmówiłyście się ???? z Hanią Anią, że mi tak samo piszecie :))))))))))))
UsuńO żesz TY ! superowy wypad! Zazdroszczę Ci :)
OdpowiedzUsuńPokazuj szybko co tam nazbierałaś :)
buziaki!
A.
ożesz Ty orzeszku :))))) dobra ...tylko kurcze miałam tyle na głowie ,że zapomniałam obfocić :))))) ale nadrobię :))))) buziaki :)
UsuńTe motory to są skarby, odwiecznie marzy się mojemu T. taki :) mi też ;)
OdpowiedzUsuńPoza tym masz racje, takie jarmarki to prawdziwe kopalnie skarbów - mnie zawsze trudno od takich odciągnąć. Na szczeście oboje lubimy takie rzeczy:)
Dobrego tygodnia Kochana
tak takie motory to prawdziwe cacuszka ...podejrzewam ile pracy kosztowały właścicieli ......ale efekt rewelacyjny !!!! :)))przepraszam za opóźnienie w odpowiedzi :))))buźlka :)
UsuńAleż cudne skarby. Chętnie bym pobuszowała w takim miejscu ;)
OdpowiedzUsuńno to nic tylko do Spały jechać ci potrzeba na następny jarmark :)))))
UsuńAleż cudowne miejsce, marzy mi się, żeby tam trafić, ale niestety zbyt daleko.
OdpowiedzUsuńMój brat często tam bywa i tylko kusi opowieściami, ale teraz jeszcze Ty dołożyłaś cudnymi fotkami :))
Ściskam serdecznie , Agness:)
tak ???? no ja coś czuję, że też często teraz zaglądać tam będę ,bo te jarmarki praktycznie co miesiąc są :))) ja również ściskam do wytrzeszczu Cię :))
Usuńekh też uwielbiam a te lampy biorę od razy natychmiast !!
OdpowiedzUsuńej kochana daj mi cynk jak internetowo nabyć taką starą lampę industrialną ??
ścisakm
a którą dokładnie bierzesz ??? bo ja może jeszcze jechać tam będę ....to mogę wam kupić.....jeśli będą :)) w necie na nic się jeszcze nie natknęłam więc pomóc nie mogiem :(((ale jak mi się coś w oczy rzuci dam cynk :)
UsuńAle mi narobiłaś smaka na targ staroci!Nawet mieszkam blisko jednego,a dawno nie byłam.
OdpowiedzUsuńnoooooooo mieszkać blisko i dawno nie być ,toż to grzech normalnie :)))))
Usuńno żebym wiedziała ,to bym ci kupiła :)))))))))))
OdpowiedzUsuń