niedziela, 25 marca 2018

Wielkanocne odstresowanie ....

Im bliżej końca budowy ,tym bardziej stałam się niecierpliwa ....już tak blisko, a jeszcze tyle do zrobienia ....etap kładzenia gładzi to najgorszy etap całej budowy ...wszędzie pełno białego pyłu ,okna pozasłaniane folią i świata nie widać ...echhhh niech to już będzie za nami .....
dobrze ,że dzisiaj troszkę zima już odpuściła ...dorwałam się do grabi ,dziabki i szpadla ...i cały stres poszedł w ziemię :))))) wczoraj zaś jako ,że szpadel w ziemię jeszcze nie wchodził, zrobiłam sobie wianki wielkanocne :))))












                                                       pozdrawiam Was serdecznie

                                                                        Aga

9 komentarzy:

  1. ) ech już blisko... a wianki sliczne bo naturalne )

    OdpowiedzUsuń
  2. echhh noooo ....dziękuję za dobre słowo :) i za twoje bywanie tutaj :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jak ja Cię rozumiem:)))u mojego dziecka remont trwa już dwa miesiące i końca nie widać,a my byśmy już chcieli,żeby się wprowadziła do siebie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bożenko rozumiem :)))) a u nas wszystko już robimy sami ....a do zrobienia naprawdę masa :)

      Usuń
  4. Prześliczne dekoracje :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Radosnego Świętowania Aguś!
    Śliczne wianuszki Ci wyszły, proste i naturalne:-)
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiatj Kasiu :) bardzo dziękuję Tobie również mokego Dyngusa zostało mi życzyć :)buziaki

    OdpowiedzUsuń
  7. Każdy detal u Ciebie jest piękny, miło tu zaglądać i podziwiać, pozdrawiam, Zima;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo pieknie dziękuję :) zapraszam zatem i pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń