czyli pastę bakłażanowo- paprykową .....w skali od jednego do dziesięciu dałabym jej osiem :))))
jednak stara prawda ,im prościej tym lepiej ,sprawdza się często w życiu ...w kuchni czasem też ...
ja osobiście wolę upieczoną paprykę z czosnkiem ,bo jej dałabym jedenaście w skali :)))))
należy upiec paprykę krojąc ją na cząstki ,lekko posolić i polać oliwą .....
bakłażana przekroić na pół i posypać solą ....wypuści goryczkę w ten sposób ....a następie opłukać go ,ponacinać od strony miąższu na ukos i wysmarować oliwą .....
po upieczeniu ,paprykę włóżcie do woreczka foliowego jeszcze ciepłą i zamknijcie go ...w ten sposób potem pięknie zejdzie skórka z papryki .....
na patelni na oliwie z oliwek podsmażcie cebulę i dodajcie posiekane ,upieczone warzywa ...chwilę trzeba posmażyć ,dodać kilka ząbków czosnku jeszcze .......i na koniec po prostu zmiksować ...
SMACZNEGO :)
pozdrawiam Aga
Moje kubeczki smakowe nie mogą się już doczekać jutra, będzie takie jedzonko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.:)
i jak doczekały się ??? a co ważniejsze ,nie zawiodły się ??:))))))buźka
UsuńWygląda mega apetycznie...
OdpowiedzUsuństarałam się dodać jej z punkt więcej :))))))
Usuńno i dziękuję Ci bardzo , nie umiem sie obchodzić z bakłażanami ... a teraz mam przepis i może sie uda ... ))) fajnej niedzielki
OdpowiedzUsuńa proszę bardzo ,a to żadna filozofia ten bakłażan jest ...trzeba mu tylko przysolić żeby gorzki nie był :))))) wzajemnie :))
UsuńBardzo fajny pomysł na pastę, 8 w 10-stopniowej skali to całkiem nieźle :)))
OdpowiedzUsuńAle zgadzam się z Tobą, że pieczonej papryczki z czosnkiem, w oliwie, nic nie pobije ;)))
no Aguś dzisiaj to bym nawet punkt ujęła ....nie ma co papryka górą jak dla mnie :)))
UsuńPatrząc na zdjęcia i czytając opis ślinka cieknie:)
OdpowiedzUsuńudał się przekaz zatem Wandziu :))) nie jest zła .....i zdrowa na pewno ....ale moje serce należy do papryki jednak :))
UsuńAleż pyszności nam serwujesz dzisiaj Aguś :))
OdpowiedzUsuńSmacznego ;)
dziękuję i wzajemnie Marysiu :)
Usuńale i tak warto próbować nowości :-)
OdpowiedzUsuńoczywiście :) zawsze :)
UsuńAz mi slinka cieknie po klawiaturze!
OdpowiedzUsuńoj oj nie chciałabym za ewentualne zwarcie w twoim lapku odpowiadać Marylko :))))))
UsuńMuszę wypróbować koniecznie … :)) Wyglada apetycznie. Uwielbiam bakłażany, paprykę wiec tym bardziej wypróbuje :))]Usciski Agusia :))) kissssssss
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo smakowicie ;)
OdpowiedzUsuńsmacznego dziewczynki :) buziole :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam i smakuje cudownie, ale ja bakłażany i paprykę pożeram namiętnie :) pozdrowienia Aguś :) jak tam budowa?
OdpowiedzUsuńo kogo to moje oczy widzą :))) no to super ,że ci smakowała ..:)))) post nie na marne w takim razie :)))) ano budujemy kochana ,cały czas ....własnie dziś przyjechał styropian :)))))
UsuńO to tak jak u nas:) wczoraj panowie przywieźli styropian , w przyszłym tyg ocieplanie:) żaden Twój post nie idzie na marne kochana, ja czytam z przyjemnością , szkoda ze na pisanie mam mniej czasu, mam nadzieję że w przyszłym roku po przeprowadzce jakoś się wszystko uspokoi. Pozdrawiam cieplutko:)
Usuńbardzo się cieszę ,że tak myślisz kochana :)))) a powiedz Sylwia ,czy robicie ogrzewanie jeszcze w tym roku ??? buziaczki :)
UsuńAguś rozciągnęliśmy właśnie ogrzewanie podłogowe i zrobili nam ostatnią wylewkę także myślę że zamontujemy piec i trochę będziemy zimą grzać. Chcemy zrobić gładzie przed wiosną, bo zrezygnowaliśmy z tynków kwarcowych zrobiliśmy zwykłe także gładź niezbędna. Buziaki :)
Usuńa my chyba na wiosnę i ogrzewanie i gładzie zostawimy jednak ....
Usuńa teraz ocieplimy i otynkujemy i zrobimy tynki wewnętrzne :))) ale wniosek z tego ,że Wy pierwsi od nas będziecie !!!!! w przyszłym roku zaczniemy się obie udzielać dekoratorsko i dopiero zacznie się prawdziwa zabawa :))))
Jeszcze kilka przypraw i kilka godzin smażenia i wyjdzie cudowny w smaku ajvar:))robiłam w tym roku pierwszy raz i zakochałam się!!:)))
OdpowiedzUsuńno tak Gosia ,to właśnie coś na kształt ajvaru ...tylko brakuje pomidorów i nie wiem jakich przypraw jeszcze ??? ale wiesz co ,pomyślałam sobie ,że te kilka godzin smażenia ,to już wytłucze wszelkie dobrodziejstwa witaminowe :))))no ale bigos też im dłużej gotowany ,tym lepszy :))))
Usuń