będę przynudzać ....nie bójmy się tego słowa ......jeśli więc ktoś ma dość czytania w kółko o kwitnących jabłoniach ...skip this text please :))))
a dla tych co też mają nadprodukcję endorfin na widok kwitnącego drzewa ,mam kilka naprędce zrobionych zdjęć .....
troszkę sobie sfotoszopiłam :))))) w zamierzeniu ,że nostalgicznie bardziej miało być ...a że to kolejne nieodkryte pole w dziedzinie fotografii ,to mi powiedzcie jaki Wasz odbiór jest ??? wprost ,czy odwrotnie proporcjonalny do zamierzeń fotografującego :)))))??????
a w rzeczywistości jest kolorowo ,delikatnie no po prostu cudnie .......
czytałam ostatnio ,że tam gdzie stare i chore drzewa ,dobrze jest jak jest dużo ptaków ....
no to mam przychówek ....pod własnym dachem :)))))
niech się wylęgają i pomagają zwalczać szkodniki atakujące stare jabłonie ...a te niech mi kwitną jak najdłużej i najpiękniej .....
w rzeczywistości to morze cudnego kwiecia ......o przepięknym delikatnym kolorze .....
i ten kolor właśnie zainspirował mnie ogrodowo .....ukierunkował i zdeterminował .....
wyszukuję wszelkiego kwiecia o bladoróżowym ,różowym ,bądź białym kolorze .....
migdałka już Wam pokazywałam ...a dziś przywędrował pod jabłonki BEZ ....
no idealnie pasuje do jabłoni .......
tak samo jak ten rodzyneczek ...dobrze ,że chociaż jeden okazał się być tym papuzim lekko różowym,co to zakupiony został w jednym z marketów budowlanych na jesieni.....
i z zewnątrz i od wewnątrz kwiaty wyglądają obłędnie ...od wewnątrz ,kiedy patrzę w swoje okna mam wrażenie ,że na ścianie wiszą obrazy ...jeden ogromny z widokiem ....SALON ,drugi z kwitnącą wiśnią .....ŁAZIENKA ...... trzeci z kwitnącą gałęzią jabłoni ..POKÓJ KUBAŃSKIEGO ....czwarty z rzędem kwitnących jabłoni ...SYPIALNIA .....
pozdrawiam AGA :)
Kwiatów nigdy dość!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.:)
o to to właśnie :)
Usuńach cudne te jabłonie, ja nie jestem fanką różowego ale blady róż w wykonaniu jabłonek i migdałka bardzo mi odpowiada ))) a jak pachnie )) u mnie kwitną czereśnia i wiśnie i migdałek ofkorsss, a jabłonka jeszcze nie ...
OdpowiedzUsuńzazdroszczę przychówku, może na moich drzewach sięgających nieba są gniazda ale ich nie widzę, niżej wykluczne ze względu na koty...
ja też broń Boże nie jestem .....ale lubię nim przyprawiać delikatnie :)))) tak żeby nie mdlił :)))))) to Wy macie opóźnienie ....bo u mnie migdałek już okwitł ,a w samej Łodzi wiosna wybucha z tydzień wcześniej niż na wolności :))))
UsuńUwielbiam kwitnące jabłonie. Są chyba najpiękniejsze.Kojarzą mi się z domkiem na wsi z Ani z Zielonego Wzgórza i z moim dzieciństwem.... Zawsze marzyłam o pokoiku na górze z małym balkonikiem , takiej tzw.facjatce, i z takim właśnie widokiem.
OdpowiedzUsuńnawet na pewno są najpiękniej kwitnącymi drzewami :))) nawet magnolię bym na dalszym miejscu postawiła :)))))a Anię też uwielbiałam !!!!!
UsuńOch niech to kwitnienie trwa jak najdłużej ;-)
OdpowiedzUsuńDorotka ....właśnie przekwitły buuuuuuuuu....
UsuńJabłonie, ach te jabłonie....biorę wino i wpadam do Ciebie pod jabłonkę :D
OdpowiedzUsuńzapraszam Aga :))))))
UsuńWIOSNA,WIOSNA....CUDNA TA TWOJA WIOSNA:)))buziole dziewczynko...Anula
OdpowiedzUsuńHEJ DZIEWCZYNKO ...rzadko Cię widzę ,ale jak zawsze cieszy mnie niezmiernie Twój widok pod jabłonką ...do tego kwitnącą :))))))
Usuń