przepisu na knedle niż TEN , który mam ja :)))))))
zanim trafiłam na TEN ,wypróbowałam kilka różnych i zapewniam Was ,że żaden mu do pięt nie dorastał ...
ciasto z tego przepisu jest mięciutkie, dobrze się klei i zawsze wychodzi :)))))
a że Was LUBIĘ bardzo ,to podzielę się nim :)))))
ciekawa jestem ,czy go znaliście ,czy może jest zupełnie inny od Waszych przepisów na knedle :)
PRZEPIS ......
8 ugotowanych ,średnich ziemniaków
1 szklanka mąki pszennej
( ilość mąki zależy jednak od ziemniaków .być może że będziecie musieli użyć więcej ,ale naprawdę tylko troszkę )
2 łyżki stołowe mąki ziemniaczanej
1 całe jajko
2 żółtka
ziemniaki ugotować w osolonej wodzie ,przestudzić i jeszcze lekko ciepłe przecisnąć przez praskę
dodać resztę składników i zarobić szybko ciasto ...formować placuszki niewielkie ,nakładać np mrożone truskawki (bez rozmrażania wcześniejszego ),posypać cukrem ,skleić i wrzucać na lekko osolony wrzątek .....
SMACZNEGO
pozdrawiam Aga :)
Wspaniale wyglądają! Ja nie daję nigdy mąki ziemniaczanej,,domyślam się że z tą mąką są bardziej klejące? Ale nie ma co,,kiedyś wypróbuję!
OdpowiedzUsuńbardziej klejące i delikatniejsze Małgosiu :) wypróbuj i daj znać co myślisz o tym przepisie:))))
UsuńAle fajnie, dzięki Aguś :)!
OdpowiedzUsuńnie ma za co kochana :))smacznego :)
UsuńMam ślinotok normalnie! Zostało coś jeszcze?
OdpowiedzUsuńniestety kochana za DOBRE było :)))))))) ale chcą dokładkę jutro to Ci odłożę :)
UsuńNie no normalnie tak apatyczne zdjęcie o takiej godzinie !! hehe idę zaatakować lodówkę ;)
OdpowiedzUsuńSmaczne zdjęcia :) Trzeba w naturze przetestować temat;)
u mnie jest ósma rano he,he ...można testować i atakować lodówki :))))))))) polecam :)
UsuńZapisuje do zeszycika Zimą wjadą na stół :-) gdy truskawek nikt się nie spodziewa
OdpowiedzUsuńha,ha :)))))))))) będzie zdziwko :))))
UsuńTo ja ten przepis kradne, bo knedli ze sliwka nie jadlam juz chyba 20 lat a strasznie za mna "chodza". dzieki!!!!
OdpowiedzUsuńo widzisz:)))) czyli pomysła na posta miałam w sam raz :)))) nie ma za co i smacznego !!!
UsuńKnedle wyglądają tak apetycznie, że jak zobaczyłam zdjęcie to ślinka na biurko kapnęła, serio...........Knedli jeszcze nie robiłam, czas najwyższy zacząć. Według tego przepisu robię kopytka, tylko nie dodaję już dodatkowych żółtek.........całe życie człowiek się uczy..........Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń:)))))))) no patrz kopytka też mogą być lepsze w takim razie :))) a ja lubię biały cebulowy sosik na rosołku do nich i buraczki :))) niebo w gębie Wandzia :)))) na samo wspomnienie ruszają ślinianki ....:))))))buźka :)
Usuńmmm...ja uwielbiam knedle mojej mamusi :) Mówisz, że tu jest konkurencja dla jej dania? No ok, podejmę wyzwanie i zrobię, bo kluchy wszelkie kocham nad życie :)
OdpowiedzUsuńno może być :))))...zrób i powiedz ,które lepsze ..jak mamusi wygrają ,to wezmę przepis od Ciebie :)))
UsuńKurcze uwielbiam knedelki :)
OdpowiedzUsuńJeszcze żeby ktoś mi ugotował , to zjem z miłą chęcią :)
A z Twojej kuchni na pewno sa wspaniałe bo gotuje sie tez sercem... a Twoje jest kochane :)
buziolek;
A.
Aga jakbyś była bliżej, to bym z tymi knedlami się wybrała do Ciebie ....
Usuńdziękuję za te słowa :))))nawet nie wiesz jak są dla mnie ważne :) buźka :)
o nie mogę na to patrzeć, zlituj sie ja od wczoraj tylko paluszki i elektrolity uzupełniam (((( buuuuuuu
OdpowiedzUsuńno w świetle zaistniałych okoliczności ,będę musiała szybko jakiś post dodać ,cobyś nie cierpiała za długo :)))))))) zdrówka !!!!!!
UsuńUwielbiam knedle ;)
OdpowiedzUsuńno to smacznego kochana:)
Usuń