myślałam ,że nie podołam i odwalę kiszkę jakich mało , no ale chyba się udało nie skiepścić ....CHYBA ?????
pozdrawiam Aga :)
czwartek, 10 kwietnia 2014
amarantowe wyzwanie....
koleżanka ,koleżanki zakochana w amarancie ,dała mi nie lada zagwostkę ....taki sam poproszę ,tylko w amarancie ...osz kurczaki ..
myślałam ,że nie podołam i odwalę kiszkę jakich mało , no ale chyba się udało nie skiepścić ....CHYBA ?????
wstążkę wybrałam jak najbardziej zbliżoną kolorystycznie do piórek ,ale wiadomo ,że jak coś potrzeba na już, to można zapomnieć !!!!
pozdrawiam Aga :)
myślałam ,że nie podołam i odwalę kiszkę jakich mało , no ale chyba się udało nie skiepścić ....CHYBA ?????
pozdrawiam Aga :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Śliczne, na pewno będzie zachwycona
OdpowiedzUsuńA z tym potrzeba to masz rację, niby wszystko jest ale .....
Buziak
no mam taką nadzieję :)))) wszystko, a nawet więcej niż potrzeba jest ...:)))) buziole.
Usuńnie ma sprawy .. :)))))) buziole
OdpowiedzUsuńKolejne cudeńko:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńDla mnie bomba :)
OdpowiedzUsuńsuper dzięki!!!!:)
Usuńsuper!!!A ten kolor....
OdpowiedzUsuńa ten kolor ciężki dla mnie temat ))))))))))) dziękuję :)
Usuńjak pięknie
OdpowiedzUsuń:-)
:) Martuś ,a mnie się te bratki teraz śnią twoje :)))))
UsuńAguś ale dałaś czadu z tym amarantem, koleżanka koleżanki na pewno będzie zachwycona! Ja chyba jednak wolę Twoją wersję kolorystyczną :)))) Cieszę się że moja kolorowa przesyłka dotarła! Buźka :*
OdpowiedzUsuń:))))))))))) dotarła i Twoje etykietki pasują do moich wianków IDEALNIE !!!!!!!
Usuńja też wolę spokojniejszą kolorystykę ,ale jak kocha to co poradzisz ?:)))))
Ja kiedyś też kochałam mocną kolorystykę to jak! :) mój pierwszy, urządzony w 100% przeze mnie pokój miał jagodowe ściany! Do amarantu daleko mu nie było :P
Usuń:))))) ja raczej nie ....jeśli mnie coś fantazja poniosła ,to i tak niedługo wracałam do jasnej kolorystyki :))))
UsuńJa juz nie wiem kt ory piekniejszy. Oszszsz.... Ty zdolniacho!
OdpowiedzUsuńoj tam ,oj tam :)))) DZIĘKI i buziole
UsuńAż mnie zatkało. Piękny.... A ta połówka skorupki wypełniona białym kwieciem...bajka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Joasia
naprawdę ???? ale że przy amarancie ??? a widziałaś pierwszą ,bladą wersję ???? buziaki !!!!!
UsuńDZIEKUJĘ !!!!!!
UsuńPięknie wyszedł, obawy niepotrzebne, bo efekt końcowy super! ;-)) Choć zupełnie nie lubię takich ostrych kolorów - wykonanie jest świetne!
OdpowiedzUsuńdziekuję ...właśnie bałam się, że mogę coś poknocić :))) ja też nie czuję takiej kolorystyki :))))
UsuńAga jesteś mistrz i tyle!
OdpowiedzUsuńja bym sobie amarantu nie zaserwowała, bo kiedyś (bodajże dwa lata temu) u mnie też róż i amarant na Wielkanoc się pojawił i wiem, że to nie moje kolory. nie znaczy to jednak, że pięknie to nie wygląda :) bo wybrnęłaś z powierzonego zadania idealnie! świetnie jest!
bo my jesteśmy za naturalnością najbardziej ...mchy ,paprocie ,jajka przepiórcze ,gałązki ....to nasze klimaty :)))) mnie ciemne i ostre kolory męczą po prostu ....czarny tylko toleruję dobrze ...ale też nie za wiele go musi być .... bałam się tego wyzwania ...ale nie jest źle :) dziękuję ...wiem ,że Ty prawdę byś mi powiedziała ...więc dziękuję za te słowa które napisałaś !!!!! buziole
Usuń....dziewcze Ty moje...toż te wianki najpiękniejsze na świecie....CUD , MIÓD ,MALINA!!!!!
OdpowiedzUsuń:)) Anulu moja ,nawet nie wiesz jak mnie ucieszyłaś ..raz że widokiem swoim ,dwa że tymi dużymi literami mi piszesz tu :))))) buziol!!!!!!
Usuń