czwartek, 9 stycznia 2014

od kuchni :)




dziś przeczytałam ,że w Polsce jest już tak kiepsko, że nawet zima postanowiła wyemigrować do Stanów :)
no ale jak to ??? ferie bez śniegu ???
no i tak właściwie to zastanawiam się czy nie uznać faktycznie, że mamy WIOSNĘ????
iść na giełdę nakupić tulipanów i tym samym pożegnać zimę w domu ?????
ale z drugiej strony to się nie nacieszyłam zimowymi dekoracjami wcale jeszcze ...bo zimą zamiast kwiatów badyle ,szyszki wazony zajmują ....na sofie ciepłe pledy ....zamówiłam nową poduchę ....zimowa jest ....no i teraz tkwię w nielubianym rozdarciu .....a co jak ukwiecę ,umaję a tu śnieg rypnie ???  znowu mi się nie zgodzi :)))))))))))
a kozaki ??? schować znowu do pawlacza ??? nawet raz na nogach nie miałam swoich ,w króciutkich zasuwam ....
bez pomysłu na dom ,wiosnę wprowadzam narazie jedynie do jadłospisu ...chce mi się lekkości w daniach .....kończę z pierogami ,ciastami ,schabami .....kupuję rukolę ,sałatę ,pomidorki koktajlowe i mozarellę i wracam do moich ulubionych sałatek z ich udziałem ....i nie to że jakaś dieta cud, bo ja za niekonsekwentna w tym temacie jestem ..po prostu tak mi coś ze środka mówi ,że CZAS suplementować się :))))
tymczasem kuchennych parę migawek zostawiam :)










lubicie pomelo ??? MY je  uwielbiamy :)

mój zestaw podręczny czyli kolorowy pieprz ,sól morska ,olej rzepakowy ,oliwa z oliwek i ocet balsamiczny z Modeny :)

bagietki zostawiam Kubańskiemu :)

pozdrawiam AGA

27 komentarzy:

  1. Fiu Fiu ... smakołyki :) ... a ja pomidorków jesc nie moge ... :( a ta mi sie czasami chce :) Buzka Agusia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ala to ja Ci naprawdę współczuję że tych pomidorów nie możesz:(( ja bez nich żyć bym nie umiała ??? a pomidorowa ,a spaghetti bolognese ???a sałatki ,a sok ????musiałabym uczyć się kuchni chyba od nowa .. a w ogóle to mój Kuba też alergik ...no ale on to głównie konserwanty najmocniej wychwytuje i śmietanę ...a z resztą dajemy jakoś radę ....tylko szkoda mi jak mówi ,że kolegom nic po czekoladzie nie jest ,a on musi się mocno ograniczać a czekoladoholikiem JEST !!!!

      Usuń
  2. Mam ten sam dylemat - czy już wiosnę zapraszać czy poczekać?
    chociaż ja nie wierzę w to, że u nas śnieg nie sypnie jeszcze, no nie wierzę...
    aczkolwiek wcale jakoś specjalnie na jego obecność nie czekam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja lubię ten biały puch i lekki mróz ...lubię jak pachnie się po powrocie do domu taką mroźną świeżością i szkoda mi Kubańskiego, że sanek na górkę nie weźmie w tym roku nawet !!!

      Usuń
  3. Tak, ja też bym się mogła posuplementować trochę, bo mi po tych świętach żołądek szaleje do tej pory. A zima przyjdzie, ja Ci to mówię. Pisaliśmy dziś w szkole list do niej, bo dzieci tęsknią, tak więc cierpliwość zostanie nagrodzona, a kozaków jeszcze nie chowaj :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czyli ja mam coś z dziecka teraz to już potwierdzone bo i ja tęsknię mimo wszystkich niedogodności jej :))))) nie chowam ale kurcze jak nie chowam to mi pół szafki na buty zajmują a chłopaków buty się nie mieszczą .....bo oni są lepsi ode mnie ....znaczy więcej ich mają .....te do piłki ,te na salę ,te do chodzenia ...a ja jedne półkozaczki podzieram :))))))

      Usuń
  4. przyjadę na grzyby to przywiozę ze sobą w takim razie :)))))))))już wiem co :)buziole

    OdpowiedzUsuń
  5. No to takie rozdarcie normalnie....
    Ciekawe czy ten puszek jeszcze do nas droge znajdzie.
    Tak dziwnie jakos w styczniu... Ja to jeszcze ochote na zuuupy mam, takie prawdziwe, zimowe. To chyba mi cos mowi, ze to jednak zima ciagle...
    A pomidorki kocham! :)

    Pozdrawiam Kochana!

    Dagi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zupy u mnie też na tapecie :)ale to chyba po tym świątecznym tak nam się chce ich :)))) byleby się do Wielkanocy nie zbierał z opadnięciem bo się załamię :))))))) ściskam mooooooooocno :)

      Usuń
  6. ja bym już ukwieciła chętnie:) wczoraj takie piękne róże widzialam w sklepie, ach....ale ja czekam, aż mi jakaś kwiaciarka hiacynty przywiezie z hurtowni, bo nigdzie u nas nie ma :( A tak mi się chce tego zapachu....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie hiacynty takie z pogranicza są ....jeszcze zanim rzucę się na ukochane tulipany ,bo one dla mnie z pierwszym wiosennym zapachem powietrza powiązane,kupuję właśnie je .....a teraz wewnętrznie czuję ze jeszcze Amarylisów mi się chce ....

      Usuń
  7. ja tam nie tęsknie za zimą, a niech nie przychodzi, to mi nie przeszkadza mieć pledy na kanapie i fotelach, zimowe poduchy...
    ściskam wiosennie))_)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szanuję Twą odmienność w tym względzie :))))))))))..bo jak to mówią punkt widzenia zależy czasem od punktu siedzenia :))))) Twoja zima na pewno trudniejsza od mojej ...ale przyznaj nie brak ci tych wrażeń estetycznych ????? i tak żeby z polikami zmarzniętymi wskoczyć pod pledzik i naleweczkę popijać lub herbatkę gorącą ????ściskam bliżej nieokreślona pogodowo :))))))))))))

      Usuń
    2. aaaaaaaaaaa i Erna czyściutka jak wykąpana !!!!!!!!przekonałam Cię ?????:))))

      Usuń
  8. :) ja już się przymierzam do zakwiecania :) Póki co nigdzie u nas nie mają hiacyntów, a mi tak bardzo już chce się tego zapachu.... A sałatki? U mnie jeszcze zimowa kuchnia, jakoś nie mogę się przekonać do takich sprowadzanych świeżych warzyw. Ale mozzarella jak najbardziej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też ich specjalnie dużo nie kupuję ,trzymam się kiszonek i jabłek naszych ,no i żelaznych zapasów z lata ,ale teraz poczułam że brak mi czegoś więcej ...może jednak wiosna nadchodzi ???mimo że nie czas na nią jeszcze ???? cieszy mnie Twój widok pod jabłonką :)))pozdrowionka

      Usuń
  9. a ja uwielbiam wszelkiego rodzaju sałatki z podpieczoną bagietką:) mniam...
    zima jeszcze będzie tak coś czuję w kościach, tylko szczerze to wolałabym ją już teraz niż w marcu... w marcu to ja chcę słyszeć śpiew ptaszków i czuć wiosenne powietrze na spacerkach z Jasiem:) masz super kuchnię tak coś mi się wydaje.... wiem ja też lubię bliskie ujęcia :) no to odpoczywaj i smacznego życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o widzisz i to jest myśl ...takie grzaneczki jak najbardziej się wpisują d
      jadłospisu ....no właśnie ja też się obawiam ,że jak się nastawię na wiosnę to zima nas zaskoczy ....a u mnie to znowu wyciąganie letniej garderoby z pudeł ,a jeszcze tych zimowych łaszków strach schować ...i tak pomnożone przez trzy osoby czynią bałagan ciuchowy ,którego nienawidzę !!!!!!!buziole zawsze cieszy mnie twoja obecność tu :)

      Usuń
    2. kuchnię całą chyba na deccori kiedyś pokazywałam ...do szerszych ujęć chyba mi inny obiektyw jest potrzebny ....

      Usuń
  10. Jak lekko i rzeczywiście dość wiosennie, a mówią, że idzie zima! Aż strach się bać :)))) Bardzo podoba mi się Twój kolor ścian w kuchni! Buziaki :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :))) to taka lekko fioletowa szarość :)))
      no strach ,strach ...niech już przyjdzie, pobędzie i pójdzie..... żeby jej do głowy nie wpadło na Wielkanoc znowu zawitać :)buziaki !!!!

      Usuń
    2. Albo niech sobie siedzi w Stanach jak jej tam dobrze :P

      Usuń
    3. :)))))))))))) no na ferie mogłaby jednak wpaść na chwilę :))))

      Usuń
  11. Filipku mój kochany...i ja jestem rozdarta podobnie jak Ty. Zimę lubię za szadź i czapy śnegu ale taką z - 5 C. Z jej braku postanowiłam sobie "ulepic " bałwana na balkonie. Spogląda i on zdziwiony na tę wiosennę aurę...hi hi hi.Czekam z niecierpliwością na ten biały puch w styczniu i lutym bo w marcu chcę już Wiosny:)
    Ładnie u Ciebie ....Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. witaj Liluś pod jabłonką :))) bałwana Twego widziałam bo wpadłam tak brzydko bez słowa ,ale wpadnę kiedyś jeszcze na naleweczki Twoje na bank :))))) ze wszystkim powyżej zgadzam się w całej rozciągłości :))) buziaki

      Usuń
  12. małymi krokami wkradła się wczoraj do mnie..................
    pomelo uwielbiam z córą:)

    OdpowiedzUsuń